Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NMC Powen Zabrze ma dwa miliony i poluje na gwiazdy

Andrzej Azyan
Mariusz Jurasik (z lewej) przyciąga na mecze wielu kibiców
Mariusz Jurasik (z lewej) przyciąga na mecze wielu kibiców Marek Zakrzewski
Krok po kroku idziemy do przodu. Budujemy perspektywiczną drużynę, która ma ściągnąć do hali jak najwięcej kibiców i sprawić im swoją grą wiele radości. A co z tego wyjdzie sportowo? Zobaczymy. Nasza hala znajduje się blisko trasy średnicowej. Na razie marzy nam się, aby na mecze przyjeżdżali kibice z całego Śląska - taki cel wyznaczył sobie Bogdan Kmiecik, prezes NMC Powen Zabrze.

Kiedy Kmiecik pojawił się w klubie pięć lat temu, zespół "pałętał" się bez większych perspektyw w ówczesnej pierwszej lidze męskiej piłki ręcznej i był w pełni amatorski. Obecnie należy do czołowych zespołów PGNiG Superligi, a obowiązują w nim profesjonalne zasady. Ba, ostatnio stał się bardzo modny wśród czołowych polskich piłkarzy ręcznych. Najlepiej świadczy o tym fakt, że w Zabrzu pojawiły się wielkie gwiazdy naszego handballu: Mariusz Jurasik, Patryk Kuchczyński, Daniel Żółtak, a także Vitalij Nat (reprezentant Ukrainy) i Kazimierz Kotliński (reprezentant Białorusi). Hitem ostatnich dni było podpisanie trzyletniej umowy przez 23-letniego reprezentanta Polski, Roberta Orzechowskiego, który grać będzie w Zabrzu od nowego sezonu.

Kmiecik zapowiada, że to nie koniec łowów. Obiecuje, że jeszcze zaskoczy kibiców piłki ręcznej. Teoretycznie, żeby ściągać bardzo dobrych zawodników, trzeba mieć wielkie pieniądze. Okazuje się, że nie zawsze. Oprócz kasy, liczy się atmosfera w drużynie i pewność, że wypłaty trafią na konta w ustalonym czasie. To wszystko jest właśnie siłą Powenu. Nic zatem dziwnego, że stał się on atrakcyjny wśród zawodników, marzących o stabilizacji.

- Rozmawiamy z piłkarzami, którym kończą się kontrakty w klubach. Pozyskujemy ich bezgotówkowo, proponując konkretne warunki. Widać, że na tyle atrakcyjne, że przebijamy innych - opowiada Kmiecik. - Wysokość kontraktu zależy między innymi od jakości grania. Nasz tegoroczny budżet wynosi dwa miliony złotych. Składają się na niego pieniądze sponsorów Powenu, NMC czy Bk Consulting (ostatnie dwie firmy należą do Kmiecika - przyp. aa), a także około 30 sponsorów. Pomaga nam też miasto. Nasza kadra liczy obecnie 20 zawodników. W przyszłym sezonie chcemy ją ograniczyć do 16. Zyskamy więc cztery kontrakty. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze, będziemy mogli przeznaczyć na kolejne transfery - dodaje Kmiecik.

Zarobki w zabrzańskim zespole nie odbiegają od innych klubów - wynoszą od kilku do powyżej dziesięciu tysięcy złotych. Są też premie. Pierwszą, za zajęcie piątego miejsca w fazie zasadniczej PGNiG Superligi, zawodnicy otrzymają jeszcze w tym miesiącu. Za konkretne miejsce po play off, włącznie ze zdobyciem mistrzostwa Polski, będzie dodatkowa gratyfikacja.

W I rundzie play off NMC Powen zagra z Azotami Puławy. Pierwszy mecz w Puławach 20/21 kwietnia, rewanż 24 w Zabrzu. Ewentualny trzeci mecz 27 kwietnia w Puławach.


*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!