Nocny pożar w Jastrzębiu-Zdroju. Spłonął domek letniskowy. Na szczęście nie było ofiar

Do groźnego pożaru doszło w piątek 12 stycznia nad ranem, przy ulicy Gagarina w Jastrzębiu-Zdroju. Po godzinie 3, jastrzębscy strażacy otrzymali informację o pożarze domku letniskowego. Na miejsce wezwano cztery zastępy straży pożarnej, w tym także zastęp z Ochotniczej Straży Pożarnej Jastrzębie Górne.

- W chwili przyjazdu zastępów na miejsce pożarem objęty był cały obiekt. Z budynku wyniesiono jedną butlę propan-butan - przekazuje st. kpt. Łukasz Cepiel, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju.

Jak podają strażacy, po przeszukaniu pogorzeliska oraz terenu przyległego, nie stwierdzono osób poszkodowanych ani ofiar. Na miejsce wezwano również policję.

- Dyżurny jastrzębskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że na Szerokiej w Jastrzębiu-Zdroju pali się najprawdopodobniej altanka. Jastrzębscy wywiadowcy, którzy przyjechali na miejsce, szybko ustalili, iż pali się domek letniskowy, który cały zajęty jest przez ogień. Z uwagi, iż na miejscu była obecna już Straż Pożarna, policjanci służyli im swoją pomocą - informuje st. asp. Halina Semik, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Jak podkreśla jastrzębska policja, podjęte działania nie pozwoliły na rozprzestrzenienie się ognia na sąsiadujący teren. Policjanci z Jastrzębia-Zdroju wyjaśniają dokładne okoliczności tego zdarzenia. Możliwe jednak, że doszło tutaj do zaprószenia ognia.