Nowe tramwaje, nowe torowiska, a korki będą. Czyli po staremu

Nowoczesne (lub przynajmniej zmodernizowane) tramwaje mknące nowymi torami po staremu będą bowiem mogły utknąć w korku na zatłoczonych ulicach. Wszystko przez to, że projekt inwestycji nie uwzględnia budowy wydzielonych torowisk.

Średnia prędkość tramwaju w aglomeracji waha się od 11,5 do 23 kilometrów na godzinę. Najwolniej jeżdżą w "trójkącie" między Mysłowicami, Zabrzem i Bytomiem. Torowiska prowadzą tam często środkiem ulic, więc niewiele trzeba, aby kilka samochodów skutecznie zablokowało tramwajowi przejazd. Jeszcze gorzej kiedy kierowcy uznają ulicę za wymarzone miejsce do parkowania - tak dzieje się np. na ulicy Kościuszki w Katowicach. Kiedy tramwajarze podliczyli bilans spowodowanych w ten sposób opóźnień okazało się, że miesięcznie tracą tam w korku ponad 18 godzin!

- Po modernizacji ten fragment torowiska będzie wizualnie wydzielony - zapowiada Andrzej Bywalec, dyrektor ds. inwestycji Tramwajów Śląskich. Owe wydzielenie będzie polegać na tym, że pas dla tramwajów zostanie pomalowany, tak aby się kolorem odróżniał od reszty ulicy. Czy to jednak zniechęci kierowców do blokowania drogi tramwajom? Dyrektor Bywalec wierzy, że tak właśnie się stanie.

- Zastosowaliśmy podobny zabieg na ul. Warszawskiej w Katowicach i tam się sprawdził - argumentuje Bywalec.

Na dobrą wolę kierowców nie liczą natomiast w Częstochowie. Jak informuje Włodzimierz Tutaj, rzecznik tamtejszego magistratu budowana właśnie nowa linia tramwajowa na większości swojego biegu zostanie poprowadzona wydzielonym torowiskiem. Tylko w ten sposób można skutecznie uniemożliwić samochodom blokowanie tramwajów. Jako że w warunkach ciasnych ulic aglomeracji wydzielone torowisko mogłoby skomplikować życie kierowcom, więc tramwajarze postanowili zastosować rozwiązanie tymczasowe - wspólnie z samorządowcami mieli zastanowić się nad ewentualnym wytypowaniem newralgicznych miejsc, gdzie wskazanym byłoby odseparowanie torowiska od reszty jezdni. Wczoraj zatem poszukiwaliśmy owej listy. Bez powodzenia - nie natrafiliśmy na jej ślad w Tramwajach Śląskich. Nic na jej temat nie wiedzieli również miejscy urzędnicy.

Trzeba udrożnić te wąskie gardła

Katowice - ulica Kościuszki na odcinku od kina Rialto do placu Miarki. Prawdziwą zmorą tramwajarzy są tu zwłaszcza zaparkowane na ulicy samochody, które wystają na torowisko.
Chorzów - ulica Wolności od skrzyżowania z ul. Strzelców Bytomskich do skrzyżowania z Drogową Trasę Średnicową. Kolejne "ulubione" miejsce parkujących kierowców.
Zabrze - skrzyżowanie ulicy Lutra i 3 Maja. Jadący tamtędy tramwaj linii 3 nieraz musi swoje odstać zanim stojące przed nim samochody odblokują mu dalszy przejazd.
Świętochłowice - skrzyżowanie ul. Wojska Polskiego i Śląskiej. Starczy czerwone światło i kilka samochodów, by skutecznie przyblokować tramwaj jadący w stronę Rudy Śląskiej.

Kierowcy przesiądą się do tramwaju

Komentuje prof. Marek Sitarz z Katedry Transportu Szynowego Politechniki Śląskiej:
W miastach Europy zachodniej wydzielone pasy ruchu dla tramwajów to od dawna standard. To wynika z przyjętych tam priorytetów. Jeśli władze miasta uznają, że priorytetem jest transport zbiorowy, to starają się zapewnić mu uprzywilejowaną pozycję. Na wydzielanie osobnych pasów ruchu dla tramwajów mogą się skarżyć chyba tylko kierowcy samochodów osobowych. To jednak będzie sytuacja tymczasowa. Kiedy zorientują się, że dzięki temu rozwiązaniu szybciej i wygodniej dojadą na miejsce środkami transportu publicznego, to sami w końcu przesiądą się do tramwaju.

Juwenalia Śląskie 2012: program, wydarzenia, zdjęcia, filmy
Kanon książek śląskich: Debata Dziennika Zachodniego
* WEŹ UDZIAŁ W PLEBISCYTACH:
CHUDNIESZ - WYGRYWASZ ZDROWIE
NAJSYMPATYCZNIEJSZY ZWIERZAK ŚLĄSKIEGO ZOO

* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]