Nowy taryfikator mandatów obowiązuje. Kary dla kierowców są bardziej dotkliwe. Niektórzy się już o tym przekonali

Nowy taryfikator mandatów już obowiązuje. Kary dla kierowców są bardziej dotkliwe

Od 1 stycznia w naszym kraju zaczął funkcjonować nowy taryfikator mandatów. Obecnie kary dla kierowców są bardziej dotkliwe. Wysokość grzywien za najbardziej niebezpiecznie i nieodpowiedzialne wykroczenia na drodze została podwyższona. Wspomniane zmiany wprowadzono głównie w jednym celu: wyższe mandaty mają "odstraszyć" kierowców od przekraczania np. prędkości.

Policjanci liczą na to, że nowy taryfikator wpłynie na poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W skrajnych przypadkach nieodpowiedzialnych kierowców czekają mandaty w wysokości 5 tys. zł i 15 punków karnych, dodatkowo sąd będzie mógł nałożyć karę wynoszącą aż 30 tys. zł!

Jak poinformował nas sierż. sztab. Damian Sokołowski z Wydziału Ruchu Drogowego KWP Katowice do tej pory (stan na 3 stycznia) policjanci w naszym regionie odnotowali 243 wykroczeń związanych z przekroczeniem prędkości. Cztery z nich wyniosły ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Do tych statystyk trzeba jednak podchodzić ostrożnie, gdyż nie są one w pełni miarodajne (poszczególne komendy mają bowiem kilkanaście dni na uzupełnienie danych w bazie).

Mimo że nowy taryfikator obowiązuje dopiero od kilku dni, to pierwsi kierowcy przekonali się - i to boleśnie - na własnej skórze, że obecne kary są iście drakońskie.

Jednym z nich jest chociażby rowerzysta, który został zatrzymany w miejscowości Witkowice w powiecie częstochowskim. Został ukarany mandatem w wysokości 2,5 tysiąca zł za jazdę pod wpływem alkoholu (miał ponad 2,5 promila we krwi). Z kolei w Kłobucku policja złapała kierowcę, który w terenie zabudowanym przekroczył prędkość dokładnie o 52 km/h. Kara? 1500 zł. W Chorzowie również wpadła jedna osoba - zamiast 200 zł, kierowca musiał zapłacić dwa razy tyle.

Sporo pracy mieli policjanci z Dąbrowy Górniczej. Na ten moment, mundurowi ukarali mandatami - w przedziale od 800 do 1000 złotych - już czterech kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość na DK nr 94. Kolejny rekordzista odnotowany został w pierwszych dniach stycznia również w powiecie będzińskim.

- Najwyższa kwota mandatu wyniosła 2,5 tysiąca złotych. Na tyle, zgodnie z nowym taryfikatorem, wycenione zostało przekroczenie prędkości o 84 kilometry. Dopuścił się go kierowca mercedesa - powiedział, w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim", st. sierż. Marcin Szopa, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Będzinie.

Przypomnijmy, że 10 grudnia prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację w sprawie zmian w przepisach, którą Sejm uchwalił na posiedzeniu 29 października, a 2 grudnia rozpatrzył poprawki Senatu. Najnowsze regulacje podwyższyły także maksymalną wartość grzywny - z 5 do 30 tysięcy złotych.

Od 1 stycznia nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, wyprzedzanie na przejściu dla pieszych czy jazda po chodniku to minimalnie grzywna w wysokości 1,5 tys. zł. Ponadto, jeśli spowodował zagrożenie bezpieczeństwa pieszego, sąd może orzec także zakaz prowadzenia pojazdów.

Minimum tysiąc złotych zapłaci kierowca, który nie zastosuje się do zakazu wyprzedzania. Przepisy wprowadziły też obligatoryjny zakaz prowadzenia pojazdów i grzywnę minimum 1,5 tys. zł za kierowanie pojazdem mechanicznym bez odpowiednich uprawnień.

Po kieszeni dostaną także piraci drogowi, nagminnie przekraczający prędkość. Jeśli ktoś będzie jechał o ponad 71 km/h za szybko, dostanie mandat w wysokości nawet 5 tys. zł.

Z kolei za nieprawidłowe przechodzenie lub przejeżdżanie przez przejazd kolejowy, policjanci mogą ukarać grzywną wynoszącą minimum 2 tys. zł. Od nowego roku wzrósł także mandat za rozmowę przez telefon podczas jazdy - od 1 stycznia wynosi on 500 zł.

Należy także wspomnieć, że - oprócz dotkliwszego karania za wykroczenia drogowe - został usprawniony proces uzyskiwania renty, która wypłacana jest osobom najbliżej spokrewnionym z ofiarą wypadku przez sprawcę umyślnego przestępstwa ze skutkiem śmiertelnym.

Współpraca: Bartłomiej Romanek, Piotr Sobierajski i Marcin Śliwa