Nożownik w Raciborzu. Mężczyzna wyciągnął nóż w kierunku przechodnia, bo ten zwrócił mu uwagę

Dramatyczne chwile rozegrały się w piątek 24 marca w Raciborzu. Tuż po godzinie 19.00, w rejonie ulic Wczasowej i Radosnej, doszło do ataku nożownika na 46-letniego przechodnia. Jak informuje raciborska policja, sprawca zaatakował, bo przechodzień zwrócił mu uwagę, że zachowuje się zbyt głośno.

- Sprawca bez powodu zaatakował 46-letniego przechodnia, który grzecznie zwrócił, mu uwagę by nie krzyczał na ulicy. Wówczas 57-letni agresor zaczął słownie grozić zabójstwem - przekazuje nadkom. Mirosław Szymański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.

W pewnym momencie napastnik wyjął z kieszeni nóż i zaczął nim zadawać ciosy w kierunku przechodnia. Tylko dzięki zimnej krwi i stanowczej postawie 46-latka, udało mu się uniknąć zadawanych ciosów. Mężczyźnie udało się również obezwładnić napastnika. Po chwili na miejscu pojawiła się policja.

- Przybyły na miejsce patrol raciborskiej prewencji zatrzymał 57-letniego awanturnika. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu - dodaje policjant z Raciborza.

Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi prowadzącemu śledztwo przedstawić sprawcy zarzut usiłowania zabójstwa. W poniedziałek 27 marca, decyzją raciborskiego sądu, mężczyzna został tymczasowo aresztowany.

Zgodnie z obowiązującym kodeksem karnym, usiłowanie zabójstwa jest przestępstwem zagrożonym karą nie krótszą od 8 lat, 25 lat albo karą dożywotniego więzienia. To oznacza, że mężczyzna może resztę swojego życia spędzić za kratami.