Jest rok 1934. Scenę wywózki obserwuje młoda kobieta - Chiara. Przekonuje żołnierza, żeby uwolnił chłopca z transportu. Ta decyzja, podjęta w ułamku sekundy, całkowicie odmienia jej życie. Co więcej, wraca doń, gdy już jest nobliwą starszą panią.
Chiara wyjeżdża z chłopcem na włoską wieś, gdzie też nie jest bezpiecznie. Od tej pory będzie się zmagać ze strachem, obcością, opieką nad nieszczęśliwym Danielem, który nie potrafił przyzwyczaić się do nowej sytuacji i cały czas żył z poczuciem straty. Po wojnie problemy będą się mnożyć aż drogi Chiary i dorosłego już Daniela całkowicie się rozejdą.
Po 30 latach od dnia, gdy Chiara uratowała Daniela i sama już mieszka w Rzymie, odbiera telefon od angielskiej nastolatki. Są już lata 70., a dziewczyna pyta ją o Daniela i chce odwiedzić Rzym? Co wspólnego może mieć szesnastoletnia Maria z uratowanym z transportu chłopcem?
Historia jest smutna i wzruszająca, a losy bohaterów można rozwikłać dopiero na samym końcu opowieści. Z jednej strony książka trzyma w napięciu, ale z drugiej czytelnik bez pośpiechu obserwuje toczące się leniwie życie we Włoszech lat 70. I przy okazji zastanawia się nad tym, że nieraz najlepsze decyzje, podjęte w dobrej wierze, wymagają niesamowitego trudu, poświęcenia, a bywa, że są i ciężarem nie do udźwignięcia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?