- Z obserwacji sytuacji na Wschodzie może narodzić się refleksja o potrzebie odpowiedzialności za kraj – mówi Tomasz Szulejko, jednocześnie zaznaczając, że szkolenia dla ochotników nie są odpowiedzią MON na sytuacje na Ukrainie.
- Nie można tego wiązać. Tego rodzaju działania, przygotowywane są w perspektywie długofalowej. Szkolenia są kontynuacją procesu, który trwa od dawna – mówi Szulejko.
Zaznacza, że to nie jest tak, że każda osoba, która w poniedziałek zgłosi się do WKU, zaraz idzie do wojska.
- Chodzi raczej o zbadanie potencjału, jakim dysponujemy, entuzjazmu i motywacji wzięcia udziału w takim przygotowaniu. Będziemy rejestrować osoby, które wyrażają chęć odbycia szkolenia. To dla nas bardzo ważny sygnał – mówi Szulejko.
Zgłosić się do WKU może praktycznie każdy – zarówno osoba, która odbyła służbę wojskową, jak i taka, która nigdy nie była w wojsku. Co więcej, jeśli ochotnik zostanie zakwalifikowany do szkolenia, może liczyć na pewne wynagrodzenie za służbę.
*Zamieszki przed siedzibą JSW: Policja znowu strzelała do związkowców WIDEO + ZDJĘCIA
*Psychopata z Zabrza więził kobietę w kanale. Opis tortur jest drastyczny. Czy zostanie skazany?
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Zwolnienia grupowe w Biedronce to fakt. Oto pracownicy do zwolnienia
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?