O sprawie poinformował nas w czwartek 1 października dyrektor sosnowieckiej stacji dr Zbigniew Cebo. Jego test wyszedł negatywny, ale zgodnie z przepisami udał się na 10 -dniową kwarantannę. - Właśnie wsiadam do samochodu i jadę do domu - mówi nam dr Cebo.
- Sytuacja w naszym sanepidzie pokazała, że wirus jest kompletnie nieprzewidywalny, bo np. osoby bez objawów miały pozytywny wynik, zaś u tych z przypuszczalnymi objawami test wychodził negatywny - powiedział nam dr Cebo. Okazało się np., że z dwóch pań siedzących biurko w biurko, jedna miała wynik dodatni, a druga ujemny.
Nie przeocz
- Nie wiemy, gdzie zakaziła się pierwsza chora osoba, ale miała kontakt praktycznie z wszystkimi pracownikami stacji. Pojawiły się u niej trzy objawy: utrata węchu i smaku oraz gorączka w wysokości 38 stopni C. Natychmiast podjęliśmy decyzję, że się zamykamy na czas kwarantanny, ale nie zostawiamy mieszkańców miasta bez opieki - dodaje dr Cebo. Nie wiadomo jak choroba rozwinie się u poszczególnych pracowników, zwłaszcza że wielu z pozytywnym testem nie miało żadnych objawów, ale mogło zarażać innych.
Jeszcze dziś informatycy przekierują wszystkie maile i telefony do Jaworzna, by mieszkańcy Sosnowca nie byli pozbawieni pomocy sanitarno-epidemiologicznej, zwłaszcza że liczba zachorowań w kraju rośnie.
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?