- Cieszymy się, że członkowie zespołu są naszymi ambasadorami i wspierają nas w dobrej sprawie - mówi Natasza Godlew-ska, prezes Zarządu Fundacji Śląskie Hospicjum dla Dzieci. I dodaje: - Nie jest to stacjonarne hospicjum, lecz domowe, chociaż mamy siedzibę w Tychach przy ul. Mikołowskiej 97. Opiekę nad ciężko chorymi dziećmi sprawujemy w domach. Nasi podopieczni mieszkają w całym województwie śląskim i może się z nami skontaktować każdy rodzic, jeżeli ma dziecko wymagające profesjonalnej opieki. Rodzice nie ponoszą żadnych kosztów, bo jest to opieka bezpłatna.
Ciężko chore dzieci
Na czym konkretnie ona polega? - Sprawujemy nad dziećmi opiekę medyczną i niemedyczną - wyjaśnia Ewa Wójcik-Gil, lekarz pediatra, wiceprezes Fundacji, zarazem kierownik zespołu medycznego. - Nasi podopieczni cierpią na różne schorzenia: 10-20 procent na nowotwory, pozostali zmagają się m.in. z nieoperacyjnymi wadami genetycznymi, metabolicznymi, ciężkimi postaciami porażenia mózgowego, chorobami podobnymi do stwardnienia rozsianego u dorosłych. Pewna grupa to także dzieci urodzone przedwcześnie, które pod naszą opieką przechodzą trudny okres adaptacyjny.
Większość małych pacjentów musi korzystać ze specjalistycznego sprzętu, np. koncentratora tlenu - jeżeli mają problemy z oddychaniem. I właśnie taka „opieka sprzętowa” to kolejny rodzaj działalności tyskiej Fundacji. Następna dotyczy opieki rehabilitacyjnej i socjalnej, bo są przecież rodziny, które trzeba wspomóc lekami, środkami pielęgnacyjnymi czy żywnością. Nikogo nie trzeba przekonywać, że wszystko wymaga niemałych funduszy.
Remont za 3 mln złotych
- Połowę pieniędzy na działalność mamy z kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, druga połowa to darowizny, a także datki z jednego procenta od osób, które rozliczają roczne zeznanie podatkowe - mówi pani prezes Natasza Godlewska. - Nie ukrywamy, że w tym roku także liczymy na wsparcie podatników, tym bardziej że właśnie dostaliśmy budynek z Urzędu Miasta w Tychach, który będzie naszą siedzibą.
Jest to budynek po przedszkolu w Tychach-Jaroszowi-cach, który wymaga generalnego remontu. Według wstępnych szacunków - ma kosztować około 3 milionów złotych.
- Moglibyśmy w nim utworzyć centrum dziennej opieki, bo jest wiele dzieci, które nie mają rodziców lub są w ostatnim stadium choroby, a rodzice boją się nimi sami zajmować w domu - dodaje pani doktor Ewa Wójcik-Gil. - Możliwość pozostawienia w takim ośrodku na 8-9 godzin dzieci, które wymagają 24-godzinnej opieki, byłaby dla rodziców dużym wsparciem. Niektórzy z nich mogliby po prostu podjąć pracę, inni pozałatwiać ważne życiowe sprawy, na które przy ciężko chorym dziecku po prostu brakuje czasu.
Zachęcamy naszych Czytelników do ofiarowania 1 procenta podatku z PIT za 2015 rok:
Fundacji Śląskie Hospicjum
dla Dzieci z siedzibą w Tychach. Wystarczy wpisać do rubryki ten numer:
KRS 00003249 84
Hospicjum opiekuje się nieuleczalnie chorymi dziećmi z woj. śląskiego.
Można też wesprzeć Fundację, wpłacając dowolną kwotę na numer jej konta:
Bank Spółdzielczy Tychy
78 84350004 0000 0000 4620 0006
*Salon Maserati w Katowicach otwarty! Poznaj tajemnice legendarnych samochodów
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody