Pierwsze zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali w piątek (12 kwietnia) około godz. 13.20. Jak przekazał w rozmowie z dziennikarzami "Gazety Wrocławskiej" dyżurny Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Kłodzku, akcja gaśnicza wciąż trwa.
Ogień pojawił się w lesie znajdującym się na terenie Gór Sowich, pomiędzy Jugowem a Przygórzem. Na miejsce zostało zadysponowanych 14 zastępów straży pożarnej, z czego trzy spoza powiatu kłodzkiego.
Wiadomo, że pożar strawił co najmniej 70 arów lasu. Niestety, mimo akcji strażaków, ogień w dalszym ciągu może się rozprzestrzeniać. Dokładne informacje o zniszczeniach zostaną przekazane po zakończeniu działań. Na szczęście, już teraz wiadomo, że nikt nie został poszkodowany.
Informacjami o pożarze dzieli się m.in. Schronisko PTTK Zygmuntówka z Jugowa. Placówka ostrzega turystów, by na terenie lasu nie rozpalać ognisk. "Jest sucho i wietrznie" - czytamy w komunikacie. To jednak nie warunki atmosferyczne odpowiadają za dzisiejszy pożar, tylko człowiek.
- Trwa walka z pożarem lasu w okolicy Bielawskiej Polanki. Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności. Kochani, jest to podpalenie. Jeżeli ktoś coś widział podpalaczy lub wie, kto to był, jak wyglądał, czy była to jedna osoba czy grupa, poruszała się pieszo czy rowerem to bardzo proszę o kontakt pod numerem 506 627 677 - apeluje apeluje Sławomir Karwowski, nadleśniczy z Jugowa.
Zdjęcia z akcji gaśniczej znajdziecie w galerii:
W tym miejscu doszło do pożaru:
Przeczytaj także:
Zobacz też:
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?