Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olaf Hermann walczył od lat o bezpieczeństwo na drodze. Będzie nowa sygnalizacja w Sławkowie i bezpieczniejsze dla kierowców bramownice

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Wypadek z 2019 roku na skrzyżowaniu DK94 oraz ul. Okradzionowskiej miał niestety tragiczne skutki. Teraz ma tam powstać sygnalizacja świetlna.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Wypadek z 2019 roku na skrzyżowaniu DK94 oraz ul. Okradzionowskiej miał niestety tragiczne skutki. Teraz ma tam powstać sygnalizacja świetlna.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE OSP Sławków/UM Sławków
W Sławkowie, na skrzyżowaniu ulicy Okradzionowskiej i DK nr 94, ma nareszcie pojawić się sygnalizacja świetlna. To bardzo niebezpieczne miejsce, gdzie kierowcy z bocznych, lokalnych dróg włączają się do ruchu na drodze krajowej. Wielokrotnie takie manewry kończyły się tutaj kolizjami i wypadkami. O zmiany komunikacyjne w tym miejscu zabiegał od dawna mieszkaniec Bolesławia Olaf Hermann. Udało mu się także wywalczyć, by przy drogach montowane były słupy i bramownice zgodne z normą bezpieczeństwa biernego, a więc takie, które “składają się” podczas uderzenia, a nie wbijają w samochód czy motocykl.

Swoją batalię o budowę sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu DK94 oraz Okradzionowskiej w Sławkowie rozpoczął w dniu wypadku 2 listopada 2019 roku, gdy to na owym skrzyżowaniu jego wujek zginął po uderzeniu w słup. Do tragedii doszło około godz. 14.20. 76-letni mieszkaniec Sławkowa wyjeżdżał toyotą z ulicy Okradzionowskiej i nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającemu BMW. Doszło do zderzenia samochodów, a jedno z aut uderzyło dodatkowo w sygnalizację świetlną. Zginęła wtedy 70-letnia pasażerka toyoty oraz 46-letni kierowca BMW z Bukowna. W wypadku ranna została także 11-letnia dziewczynka, pasażerka zmarłego kierowcy. Na szczęście nic poważnego się jej nie stało.

- Auto wujka wpadło na słup po tym, gdy pojazd marki Toyota wymusił na nim pierwszeństwo i wskutek zderzenia z nim BMW zostało zepchnięte na słup sygnalizacji ostrzegawczej. W pierwszej kolejności zająłem się słupem, w który uderzył pojazd wujka. W miesiąc przeszedłem szybki kurs z zakresu konstrukcji wsporczych sygnalizacji. Udało mi się ustalić, iż jest to słup marki ZiR Bytom i jest on zalany betonem dwa metry wgłąb ziemi, fakt ten jest bardzo istotny. W międzyczasie dowiedziałem się, że istnieją słupy, które podczas uderzenia składają się, nie powodując uszkodzeń pojazdu, który w taki słup uderzy. Są to słupy Lattix z normą PL EN 12767 – mówi Olaf Hermann.

Nie przeocz

Skontaktował się więc z GDDKiA oraz Ministerstwem Infastruktury z zapytaniem, dlaczego takich słupów nie stosują. Otrzymał odpowiedź, że nie jest to obowiązkowe według obecnych przepisów techniczno-budowlanych.

- Wówczas przeszedłem krótki kurs z zakresu prawa budowlanego, po którym założyłem inicjatywę wprowadzenia obowiązku stosowania słupów oraz bramownic zgodnych z normą PL EN 12767. Naczelną bronią była petycja, którą podpisało ponad tysiąc osób w dwa miesiące. Petycja podziałała i w obecnej przygotowanym do wprowadzenia Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie przepisów techniczno-budowlanych dotyczących dróg publicznych widnieje zapis "§ 93. Konstrukcje wsporcze urządzeń drogi powinny spełniać wymagania w zakresie biernego bezpieczeństwa" - podkreśla mieszkaniec Bolesławia.

Podczas prowadzenia tej inicjatywy poznał dwóch profesorów z Instytutu Badania Dróg i Mostów oraz kilku naczelników z podwydziałów Departamentu Transportu Drogowego, który prowadził tę sprawę. Ta walka o wprowadzenie obowiązku stosowania słupów oraz bramownic zgodnych z normą bezpieczeństwa biernego, gdyż tak się na to fachowo nazywa, trwała od grudnia 2019 roku do czerwca 2021 roku, czyli 1,5 roku.

- Co wieczór pisałem nowe pismo, ale tylko część z nich była przydatna, w sumie około 40. Wszystkie pisma posiada w archiwum Ministerstwo Infrastruktury, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz Instytut Badań Dróg i Mostów. Według planu Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie przepisów techniczno-budowlanych dotyczących dróg publicznych, a co za tym idzie zapis § 93 ma wejść w życie 21 września 2022 roku, czyli za mniej więcej pół roku. Co ważne obowiązek ten będzie dotyczył wszystkich zarządców dróg oraz wszystkich dróg, bez względu na kategorię jaką mają oraz bez względu na dopuszczalną prędkość, jaka znajduje się na danym odcinku, na którym będą występowały konstrukcje wsporcze – podkreśla Olaf Hermann.

Następnie zajął się samym skrzyżowaniem ul. Okradzionowskiej z DK94. To on zaczął zabiegać o zmiany w tym miejscu, a więc montaż sygnalizacji świetlnej.

- Temat ten pojawił się po mojej wizycie w urzędzie miasta oraz po złożeniu wniosku o przeprowadzenie pomiarów ruchu pieszego oraz samochodowego do GDDKiA oddział Katowice rejon Wysoki Brzeg. Skrzyżowanie to jest jedynym takim w województwie śląskim pod względem geometrii oraz zastosowanej tam sygnalizacji ostrzegawczej na tak długich wysięgnikach. Po otrzymaniu wyników zlecono wyliczenie zasadności budowy sygnalizacji świetlnej poprzez podstawienie danych do specjalnego wzoru określonego przez rozporządzenie ministra infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 roku. Oczywiście to nie było takie proste i proces ten objął ponad 20 pism wysłanych mailem do GDDKiA oraz mnóstwo telefonów, zarówno do GDDKiA jak i do ministerstwa. Dzięki poznanym wcześniej naczelnikom udało się trochę przyspieszyć proces wydania decyzji o konieczności przebudowy skrzyżowania – mówi Olaf Hermann.

Czynnikiem decydującym było też wynajęcie przez niego firmy, która zajęła się zbadaniem geometrii skrzyżowania. Z badań wyszło, iż geometria jest w dużej mierze odpowiedzialna za tak dużą ilość wypadów na tym skrzyżowaniu. - To właśnie ten argument zadecydował o przebudowie całego skrzyżowania wraz z budową sygnalizacji, a nie tak jak na początku sądziłem samej sygnalizacji. Dostałem odpowiedź, że przetarg zostanie ogłoszony, gdy będą dostępne fundusze na niego. Wówczas po raz kolejny poprosiłem o pozytywne rozpatrzenie wniosku GDDKiA o pozyskanie funduszy oraz o jak najszybsze przekazanie pieniędzy, co umożliwiło w tak krótkim czasie rozpoczęcie przetargu. Od momentu zgody GDDKiA na przetarg do czasu pozyskania pieniędzy minęło niecałe pięć miesięcy, przy czym szacunkowo GDDKiA Katowice na początku informowało, iż może to potrwać nawet rok, ponieważ takie fundusze bardzo ciężko jest pozyskać w tak krótkim czasie jak pięć miesięcy – przyznaje Olaf Hermann.

Pism złożył w sprawie zmian na skrzyżowaniu DK94 I ul. Okradzionowskiej co najmniej 20 i ciągle ich przybywa, bo aktualnie składa swoje uwagi, dotyczące projektu sygnalizacji. Te jak podkreśla, katowicki oddział GDDKiA przekazuje do firmy, która zajmuje się projektowaniem przebudowy skrzyżowania wraz z budową sygnalizacji.

- Można powiedzieć, że uczestniczę w tych pracach w dużym stopniu, ponieważ moje uwagi są brane pod uwagę. Należy także dodać, iż w ostatnim czasie złożyłem wniosek o wprowadzenie limitu prędkości dopuszczalnej 50 km/h w rejonie przejść dla pieszych, za co otrzymałem podziękowanie od Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach za zainteresowanie tematem bezpieczeństwa pieszych na obszarze dróg krajowych – mówi Olaf Hermann.

Obecnie nadal zajmuje się pisaniem wniosków o budowy sygnalizacji świetlnych w czterech miejscach w województwie małopolskim oraz na jednym skrzyżowaniu w województwie śląskim, ale jeszcze prace te są na początkowym etapie. Bierze też czynny udział odnośnie studium korytarzowego drogi ekspresowej S7 na odcinku Kraków-Myślenice.

GDDKiA zaplanowała budowę nowej sygnalizacji świetlnej w Sławkowie

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała w lutym br. o rozpoczęciu prac projektowych dla inwestycji przebudowy skrzyżowania DK94 z ul. Okradzionowską w Sławkowie wraz z budową sygnalizacji świetlnej w tym miejscu.

Jak podaje na swojej stronie katowicki oddział GDDKiA, opracowanie dokumentacji projektowej potrwać ma dziewięć miesięcy. Kolejne cztery miesiące potrwa wsparcie GDDKiA na etapie przetargu na roboty budowlane, a trzy miesiące będzie trwało pełnienie nadzoru w czasie realizacji robót wykonywanych w oparciu o sporządzoną dokumentację projektową. Tym samym jest szansa, że nowe rozwiązania na skrzyżowaniu pojawią się za 16 miesięcy.

Przebudowa skrzyżowania wraz z budową sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu DK94 z ulicą Okradzionowską w Sławkowie ma zostać zaprojektowana z uwzględnieniem następujących założeń:

  • remont nawierzchni jezdni w niezbędnym zakresie,
  • przebudowa geometrii skrzyżowania poprzez wykonanie m.in. pasów do lewoskrętów,
  • korekta geometrii wlotów bocznych,
  • budowa sygnalizacji świetlnej oraz skoordynowanie jej działania z sygnalizacją świetlną na skrzyżowaniu DK94 z ul. Gwarków Sławkowskich i Wrocławską,
  • budowa lub przebudowa odwodnienia drogi,
  • budowa chodników (dojść dla pieszych), których lokalizacja winna wynikać z analizy BRD,
  • odtworzenie lub wykonanie nowych przejść dla pieszych wynikających z analizy BRD wraz z ich doświetleniem,
  • przebudowa lub budowa oświetlenia drogi.

Realizacja inwestycji jest przewidziana z pieniędzy będących w dyspozycji generalnego dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad.

- Cieszę się, że także dzięki mojemu zaangażowaniu ta sygnalizacja w Sławkowie powstanie. Bo to bardzo ważny projekt dla nas wszystkich. Tak, by w tym miejscu nie dochodziło więcej do wypadków, kolizji – podkreśla Olaf Hermann.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera