Opiekunowie poszukiwani - i to nie tylko za Odrą

Pracodawcy z Austrii szukają w Polsce przede wszystkim rzemieślników różnych specjalności - od spawaczy pod dekarzy. Nad Dunajem panuje także duże zapotrzebowanie na inżynierów, budowlańców oraz specjalistów z branży IT oraz elektroniki. Pełne otwarcie rynku niemieckiego stało się też szansą dla informatyków. Według szacunkowych danych, za Odrą czeka ok. 30 tysięcy etatów dla informatyków.

Pracuje tam też wiele pań z naszego regionu, bo np. zapotrzebowanie na opiekunki jest w Niemczech ogromne. W niemieckich MOPS-ach brakuje już ponad 5000 pracowników w opiece mobilnej.  Szacuje się, że kwoty przeznaczane na opiekę nad osobami starszymi i chorymi w Niemczech, to około 1,3 miliarda euro rocznie. A do 2020 roku będą to ponad 2 miliardy. Ofert legalnej pracy w tej branży będzie więc sukcesywnie przybywało.

Jednocześnie spada liczba Polaków pracujących na czarno przy opiece nad osobami starszymi. Wynika to z faktu, że agencje mają coraz lepszą ofertę dla opiekunek. - Nowy rok oznacza parę zmian w zatrudnianiu opiekunek osób starszych na terenie Niemiec - informuje Artur Ragan, rzecznik agencji Work Express. -  Najważniejsza z nich to podniesienie poziomu wynagrodzeń - od tego roku najniższe wynagrodzenie opiekunki wynosi 1360 euro brutto miesięcznie. To jednak nie wszystko. Zatrudniamy w dalszym ciągu wyłącznie na umowę o pracę i przestrzegamy przepisów prawa pracy, włącznie z możliwością wybrania przez opiekunki urlopu lub wypłatą ekwiwalentu. Jednak oprócz wyrównania od stycznia 2015 wynagrodzeń do poziomu niemieckiej stawki minimalnej, nowością jest odprowadzanie podatku dochodowego na terenie Niemiec od pierwszego dnia okresu zatrudnienia (a nie po przepracowaniu 183 dni). To wyeliminuje wszelkie niejasności związane z tymi kwestiami. Trzecia nowość to usprawnienie wypłat wynagrodzeń. Do tej pory z różnych powodów wypłacaliśmy je w dwóch częściach a od tego roku będzie to w ramach jednego przelewu, do 10. dnia każdego miesiąca.

Dziś topnieje szara strefa opiekunek 
Warto dodać, że podwyżka będzie odczuwana najmocniej przez opiekunki z niewielkim doświadczeniem i słabszą znajomością niemieckiego. Do niedawna większość kobiet opiekująca się seniorami w Niemczech pracowała tam na czarno, ale dziś nad Odrą topnieje szara strefa opiekunek osób starszych. Widmo kontroli i kar sięgających aż 5 tys. euro, sprawiło, że rodziny niemieckich seniorów zaczęły szukać nowych, legalnych rozwiązań, żeby zatrzymać opiekunki z Polski.   

Co ciekawe - jak wynika z danych Work Express, coraz częściej niemieckie rodziny pytają o możliwość zrekrutowania do pracy przy seniorze również... mężczyzn. Przyczyn jest wiele, ale najczęściej wskazywana to konieczność podnoszenia podopiecznego. Jako że podnoszenie podopiecznych jest dla nich mniejszym obciążeniem niż dla kobiet, są skłonni podejmować projekty, których kobiety trochę się obawiają. Są one wprawdzie w stanie zmusić się do takiego samego wysiłku fizycznego, ale może on rzutować na ich późniejsze samopoczucie i zdrowie. Dla mężczyzn to coś niemal oczywistego. Dodatkowo lepiej znoszą oni zajmowanie się higieną osobistą podopiecznych.

Źródło: Dziennik Zachodni