Drażni mnie ich ciągłe niezadowolenie i to przekonanie, że wszyscy są przeciwko nim. Wszyscy nie-Ślązacy. Bez znaczenie, ile zrobili dla tej ziemi i nawet to, że przyjęli ją za swoją. Jakoś sami Ślązacy nie garną się tak bardzo ani do rządzenia, ani do brania spraw w swoje ręce. Próbowali nieudolnie po 1989 roku w stworzonym Związku Górnośląskim, ale organizacja przerodziła się w trochę lepszy komitet wojewódzki partii. Bez przynależności do Związku, nie można było liczyć na awans.
Od lat z rozmaitym skutkiem rozgrywana jest za to kwestia tak zwanej narodowości śląskiej, wywołana przez Ruch Autonomii Śląska. Różni aktywiści RAŚ-u rozmaite formułują cele, w tym skrajny "Śląsk dla Ślązaków" i antypolskie pokrzykiwania. Żądają zmiany granic województwa śląskiego i połączenia go z Opolszczyzną tak, by powstał Górny Śląsk w historycznych granicach. Oczywiście, nie pytając innych o zdanie. Wszystko to zaś pod niewiele mówiącym hasłem "naprawiania Górnego Śląska".
Teraz przyszedł czas na mobilizację przed następnym spisem powszechnym tak, aby jak najwięcej osób wpisało w rubryce: narodowość - śląska. A więc podgrzewanie procesów narodowotwórczych, dziś nieprzewidywalnych ani dla regionu, ani dla Polski. Przed spisem przyjdą jeszcze ankieterzy. Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego i Nauki przeznaczyło aż 150 tys. publicznych pieniędzy, by ankiety trafiły do około 500 osób, które zadeklarowały w 2002 roku narodowość śląską. Dowiemy się dlaczego te 500 osób tak wtedy myślało. No i oprócz tego naukowcy planują wywiady z liderami ugrupowań politycznych, stowarzyszeń kulturalnych i urzędnikami.
Do czego nawet nieuznawana narodowość śląska jest potrzebna RAŚ? Ano po to, by na tej bazie stworzyć wielki ruch społeczny, który wygra dla RAŚ-u wyboru. Zanim mnie niektórzy przeklną za te poglądy, niech poczekają parę lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?