Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karwat: Panowie na Pszczynie i Książu

Krzysztof Karwat
Krzysztof Karwat
Krzysztof Karwat
Mam porównanie, bo nie było mnie tu co najmniej od 20 lat. Dziś fascynują nie tylko majestatyczność całego kompleksu i jego olbrzymie rozmiary - Książ to największy zamek na ziemiach polskich - ale również wyposażenie wnętrz i efekty prac renowacyjnych, które dotyczą także ogrodów, parku i tzw. małej architektury zewnętrznej.

Niepostrzeżenie (bo kiedyś trochę „wstydzono” się tego dziedzictwa) najbliższe okolice Wałbrzycha stały się jednym z najcenniejszych skarbów ogólnonarodowych i wielką atrakcją turystyczną, z której skwapliwie korzysta coraz więcej Polaków i gości z całego świata.

Zarządza nim - uwaga! - przynosząca dochody spółka miejska. W obrębie tras turystycznych funkcjonują wspaniałe hotele, restauracje i kawiarnie. Trochę pachnie tu komercją, ale cóż, takie czasy. Przecież jakoś trzeba tego giganta utrzymywać i co rusz animować poprzez działania kulturotwórcze, imprezy, konferencje, koncerty etc. Historia Książa, rozpoczęta jeszcze za czasów piastowskich, od 200 lat łączy się z Górnym Śląskiem.

Tutaj, jak bodaj nigdzie indziej, powinniśmy dostrzec - pomimo zróżnicowania kulturowego, językowego, w końcu także narodowego - że Śląsk był (jest?) jednak pewną całością, o czym większość współczesnych zdaje się nie wiedzieć. Stąd te pomyłki w nazywaniu poszczególnych subregionów geograficznych.

O pasmach sudeckich i rozrzuconych wśród nich urokliwych miasteczkach i zabytkach jakoś nie myśli i nie mówi się w kontekście dziejów Śląska. A to niedopuszczalny błąd. Są tacy, także wśród miejscowych, choć przecież doszło tam do całkowitej wymiany ludności, których też to irytuje, więc chętnie przypominają, że na przykład kopalnie wałbrzyskie są starsze od górnośląskich, a niektóre gałęzie przemysłowe były połączone wspólnymi interesami i kapitałami.

Zasługa to również wałbrzyskich Hochbergów, których słusznie kojarzymy z Pszczyną. Ich górnośląska rezydencja - po połączeniu się z Anhaltami - była taką wisienką na torcie, która także szczęśliwie przetrwała do naszych czasów, a w ostatnich latach doprawdy promienieje nowym (starym?) blaskiem. Muzeum Zamkowe wraz z otaczającym go parkiem to nie tylko przykład fantazji Jana Henryka XI (i jego potomków), ale także aspiracji tego możnego rodu, skutecznie szukającego kontaktów i koligacji z europejskimi rodzinami królewskimi. I nie wiadomo, co dziś cenniejsze: mury i wyposażenie wnętrz, czy barwna historia w nich zaklęta, z niesłabnącą legendą ostatnich Hochbergów, jak by nie było - obywateli II RP?

Dziś o godz. 19.30 w chorzowskim Teatrze Rozrywki wieczór z cyklu „Górny Śląsk - świat najmniejszy”, pt. „Hochbergowie. Panowie na Pszczynie i Książu”. Gośćmi Krzysztofa Karwata będą Mateusz Mykytyszyn z Fundacji Księżnej Daisy i Maciej Kluss - dyrektor Muzeum Zamkowego w Pszczynie. Dwa podwójne zaproszenia czekają na Czytelników, którzy zadzwonią do Biura Obsługi Widzów: (32) 346 19 31 (4).

*Marszałek Saługa: PiS buduje swoją siłę na lęku ludzi ROZMOWA JEDEN NA JEDEN
*Wojewoda Wieczorek: Nie będzie medialnych rozliczeń ROZMOWA JEDEN NA JEDEN
*Katowice: 390 porzuconych psów i kotów w te wakacje ZOBACZ ZDJĘCIA, MOŻE ZECHCESZ ADOPTOWAĆ
*Dzieci zasypiają w każdych warunkach NAJŚMIESZNIEJSZE FOTKI
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Karwat: Panowie na Pszczynie i Książu - Dziennik Zachodni