Puknąłem się w pierś i spieszno nadrabiam braki. Z pomocą przyszła mi witryna Centrum Praw Kobiet. Czytam m.in.: przemoc ekonomiczna to forma przemocy psychicznej i może być nie mniej krzywdząca niż znęcanie fizyczne. O tego typu przemocy mówimy wtedy, gdy jej sprawca używa pieniędzy lub innych wartości do zaspokojenia swojej potrzeby władzy i kontroli, podporządkowując sobie partnerkę lub przerzucając na nią odpowiedzialność za utrzymanie domu. Mówimy o niej też wtedy, gdy partner pasożytuje na pracy partnerki...
Posłanki .Nowoczesnej zapowiadają, że celem pisanej przez nie ustawy jest umożliwienie „penalizacji” tego typu zachowań (na całe szczęście - w przeciwieństwie do treści, które powyżej przytoczyłem - unikają formy „partner-kat, partnerka-ofiara”).
Z niecierpliwością (jako feminista-realista!) czekam na szczegóły, bo akurat przemocą wyjątkowo się brzydzę. Jednak - Panie wybaczą - mam już teraz pewne obawy.
W tradycji Górnego Śląska żywy jest jeszcze matriarchat. Nasze babki, matki i żony mogłyby trafić - za sprawą .Nowoczesnych pań - do pierdla, bo słynęły i nierzadko słyną z wydzielania swoim mężom funduszy - bywają hojniejsze jak panowie są grzeczni, a do kontroli nad nimi używają też „innych wartości”. I do tego bez ogródek „przerzucają na mężczyzn odpowiedzialność za utrzymanie domu”. Z drugiej strony, śląskie chopy często „pasożytują na pracy żon”, które biglują im koszule i lepią karminadle. Banda przestępców?
Zanim zostanę szowinistycznym pisowcem, proszę o uwagę, bo mam karkołomne pytania. W którym miejscu zaczyna się ta przemoc? Potrzeba władzy? Kontroli? Kto będzie o tym decydował? Zdradzona żona, rozgoryczony mąż, ustawa, a może sam Zbigniew Ziobro?
Poczekam na odpowiedzi, a już teraz składam zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa: żona przez pół roku blokowała mi kupno PlayStation, bo ona zawsze ma rację!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?