Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smolorz: Smog i mit węglowy

Paweł Smolorz
Aspirujące do miana luksusowej dzielnicy Katowic - Podlesie, w sezonie grzewczym osłonięte jest ciężkim dymem. Wieczorny jogging to samobójstwo, bo każdy wdech to spora dawka tablicy Mendelejewa.

Muszę przyznać, że mam słabość do tego smrodu. Z sentymentu. Na Plebiscytowej w Katowicach moi dziadkowie od strony matki mieli kolejowe mieszkanie. Jako młody chłopak spędzałem tam sporo czasu. Nosiliśmy na zmianę z braćmi kible z wąglem i hajcowaliśmy w kachlokach. Ten szum ognia, ciepło, i zapach starej kamienicy, cegły i smogu, to wspomnienie z dzieciństwa.

Dziadkowie odeszli wiele lat temu, mieszkanie pod opieką KZGM-u popadło w ruinę. Kiedy po latach tam przyjechałem, bałem się wejść, bo jakiś mądry urzędas postanowił zasiedlić to miejsce elwrami. Został mi smog, jednym wdechem, mam dzieciństwo w pigułce. I nic nie wskazuje na to, że ktoś mi w niedalekiej przyszłości, ten sentymentalny bodziec zabierze. Na nieszczęście wszystkich.

Przyglądam się tej walce ze smogiem, i to jest walka z góry przegrana. Hajcowanie śmieciami to jedno; bida z nędzą, więc ładują w komin wszystko jak leci. I będą ładować, dopóki Polska będzie „Azją” Europy. A teraz, na wstecznym biegu, nie spodziewałbym się szampana, a raczej wielkiego come back'u jaboli.

Druga sprawa to nieśmiertelność węglowego mitu, karmionego polityczną goebbelsiadą. I to jest dopiero problem. Trzeba być Pinokiem do potęgi, by wciskać kit, że „węgiel jest przyszłością energetyczną”. To nieuczciwe, wobec Śląska i wobec nikomu - de facto - niepotrzebnych górników. Kolejny rząd, zamiast przygotować alternatywę dla węgla (szczególnie tego w domowych piecach) ciągnie ten mit w nieskończoność, czego skutki będą – tak czy inaczej – opłakane. Jeśli już nie są.

Pół biedy, że wciągamy spaliny sąsiada, bo na Górnym Śląsku od pokoleń ludziom w żyłach płyną substancje smoliste; gorzej jak nagle pęknie ta bańka górniczego „eldorado”, zostaniemy z niczym, w oparach smogu, ale z opon

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Smolorz: Smog i mit węglowy - Dziennik Zachodni