Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smolorz: Związkowcy w ogrodzie ziemskich rozkoszy

Paweł Smolorz
Szef NSZZ Solidarność Piotr Duda, w końcu święci triumf. Miniona niedziela była pierwszą wolną od pracy w handlu, uwalniając strudzonych pracowników marketów od maniaków niczym nieskrępowanego shoppingu.

W tysiącach polskich domów pojawiło się słynne dramatyczne pytanie: Jak żyć? No jak, skoro w dzień wolny nie można pogapić się w witryny, w kiosku darmo przejrzeć prasy, pomierzyć nowiuśkie boyfriendy, zerknąć na torebki, szpileczki, wódeczki, wcisnąć się w przecenione legginsy; kuknąć to tu, to tam, na jak? Na ofiary tego smutnego dnia czekaliśmy w napięciu jak na śmierć Hanki Mostowiak.

I co? I nic. Szału nie ma. Wszyscy żyją.

W ustawie o zakazie handlu jest jeden mankament – uchwalił ją PiS, przynajmniej tyle można wywnioskować z kwiku Totalnej Opozycji. To „NIE ! dla wolnej niedzieli” wyjątkowo karykaturalnie prezentuje się w ustach naszych nieszczęsnych „liberałów”, dlatego że akurat tego typu ustawy już od lat funkcjonują w najbardziej liberalnych krajach Europy. Strach się bać, bo gdyby sto lat temu, rządził np. nasz złotousty Ryszard, przejście na ośmiogodzinny dzień pracy, zostałoby okrzyknięte „pomysłem ideologicznym”, prowadzącym do krachu gospodarczego. I oralibyśmy godzin dwanaście.

To oczywiste, że przez ustawę - która ma w przyszłości ograniczyć handel w każdą niedzielę - żadnego krachu nie będzie. Rynek zostanie nasycony w tygodniu; nie będzie też zwolnień, bo – po pierwsze – handel od dawna cierpi na brak wykwalifikowanych pracowników, wielkie sklepy masowo rekrutują, zachęcając coraz to lepszymi pensjami – i po drugie – już część tych firm wydłużyła godziny pracy np. w piątek i sobotę. I po burzy, a właściwie „gównoburzy”.

Inna sprawą jest los Piotra Dudy. Wiadomo, odkąd rządzi lewica w kubraczku prawicowym, i odkąd (w 2015 roku) odzyskaliśmy niepodległość i wstaliśmy z kolan, to kraj nad Wisłą stał się ogrodem ziemskich rozkoszy, gdzie i klasa robotnicza rwie brzoskwinie. Jak coś się nie spieprzy, to niebawem, szef Solidarności będzie miał niedzielę wolną „dla Boga i rodziny”, a cały tydzień na shopping. Pozazdrościć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty