W sercu parku przez lata niszczało inne dzieło Gottfrie-da: hala Kapelusz. Obiekt, który powinien być symbolem, atrakcją, dumą WPKiW, stał się kłopotliwym bagażem dla kolejnych władz parkowej spółki.
Dziś, lepiej późno niż nigdy, Kapelusz ma szansę na drugie życie: władze parku chcą go nie tylko wyremontować, ale także przywrócić do pierwotnego stanu i wprowadzić do środka dobrej jakości kulturę. Dziś mówi o tym prezes Parku Śląskiego, Aneta Moczkowska.
CZYTAJ:
Park Śląski, ogród metropolii. Rozmowa z Anetą Moczkowską
Planowi inwestycyjnemu towarzyszą wątpliwości: czy WPKiW na pewno ma na niego pieniądze? Warto je zweryfikować, nawet jeśli wszyscy zdajemy sobie sprawę, że zapowiadanie wielkiej modernizacji parku przez jego władze (i władze województwa) bez pokrycia byłoby skokiem do pustego basenu z ostatniego piętra najwyższego budynku osiedla Tysiąclecia.
Kapelusz, podobnie jak OPT, Spodek, Planetarium czy katowickie Gwiazdy i Kukurydze, to świadectwa najciekawszej po wojnie epoki w śląskiej architekturze. Do uratowania ich wystarczy wyobraźnia. Odrobina tego, co charakteryzowało śląskich architektów.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Najważniejsze wydarzenia z woj. śląskiego. Zobaczcie PROGRAM TyDZień
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?