Finał konkursu zbiegł się z pierwszą tak jaskrawą próbą wpływania władzy na wolne media. Oto Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła karę w wysokości prawie 1,5 mln złotych na stację TVN24 za relacjonowanie zeszłorocznych protestów pod Sejmem. To bardzo niebezpieczny precedens, podmywający fundamenty demokracji. Zaniepokojenie taką sytuacją wyraził nawet Departament Stanu USA, podkreślając jednocześnie, że liczy na to, iż „instytucje demokratyczne w Polsce będą funkcjonować”. Ewidentnie polityczne intencje przyświecające tej decyzji KRRiT zauważa nawet ta część opinii publicznej, która łaskawie patrzy na działania obecnej władzy. KRRiT uznała, że nadawca programu TVN24 „naruszył artykuł 18 ust. 1 i 3 ustawy o radiofonii i telewizji poprzez propagowanie działań sprzecznych z prawem i sprzyjanie zachowaniom zagrażającym bezpieczeństwu”. Bo emocjonalny przekaz i niepoprawni goście w studiu.
Problem jest oczywiście szerszy. Art. 18 ustawy mówi w punkcie 1., że „Audycje lub inne przekazy nie mogą propagować działań sprzecznych z prawem, z polską racją stanu oraz postaw i poglądów sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym, w szczególności nie mogą zawierać treści nawołujących do nienawiści lub dyskryminujących ze względu na rasę, niepełnosprawność, płeć, wyznanie lub narodowość”. Niestety, doszliśmy do takiego momentu politycznego wrzenia, że nie wiadomo już nawet, czy jesteśmy w stanie określić, czym jest polska racja stanu i dobro społeczne. Nieprecyzyjne prawo może być więc wykorzystywane politycznie.
Jury konkursu Grand Press wystosowało oświadczenie w sprawie decyzji KRRiT - publikujemy je poniżej. Podpisałem się pod nim z pełnym przekonaniem.
Protest dziennikarzy członków jury Grand Press
Wyrażamy zdecydowany protest przeciwko nałożeniu przez KRRiT kary na stację TVN 24 za relacjonowanie ubiegłorocznych protestów obywatelskich przed Sejmem RP.
Organizacje medialne są powołane do tego, by relacjonować ważne wydarzenia publiczne, a próby prawnego ograniczania swobody takich relacji są nie do przyjęcia w demokratycznym państwie.
Decyzja KRRiT może być rozumiana jako próba zastraszania nadawcy, którego przekaz nie podoba się rządzącym. Nie wolno nam godzić się na tego typu działania, ponieważ podważają one istotę funkcjonowania mediów, jaką jest wolność słowa.
Wzywamy władze KRRiT do odstąpienia od kary i poszanowania dla niezależności mediów w Polsce.
Jury Grand Press 2017: Kamila Ceran (Tok FM), Roman Czejarek (Polskie Radio Program I), Krzysztof Jedlak („Dziennik Gazeta Prawna”), Renata Gluza („Press”), Jerzy Jurecki („Tygodnik Podhalański”), Marcin Kowalczyk („Express Ilustrowany”, „Dziennik Łódzki”), Edward Miszczak (TVN), Andrzej Skworz („Press”), Dariusz Rosiak (m.in. Program III Polskiego Radia), Sławomir Sierakowski („Krytyka Polityczna”, „Polityka”), Radosław Sławiński (Polsat Play), Tadeusz Sołtys (RMF FM), Marek Twaróg („Dziennik Zachodni”), Michel Viatteau (Agence France-Presse)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Wzruszające chwile byłego premiera. Pożegnany owacjami na stojąco - WIDEO
- Z tego okręgu KO jeszcze nigdy nie uzyskała mandatu do PE. Deklaracja „jedynki”
- Sikorski ostro skrytykował politykę PiS. Wiceszef MSZ punktuje poprzedników
- Mężczyźni o tych imionach są najgorszymi mężami. Mają trudny charakter [LISTA]