Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szołtysek: Cztery typy cwergów

Marek Szołtysek, historyk, znawca Śląska
W europejskich bajkowych opowieściach pełno jest małych ludków jak liliputy, hobbity, smerfy, elfy… W Polsce nazywa się je krasnoludkami, jednak śląska kultura ma oczywiście swoje postacie, z podziałem na wodne ludki, czyli utopce, zwane też utopkami lub potopielnikami, oraz ludki lądowe - a tych również jest kilka odmian, że wspomnę tylko dla przykładu: skrzoty, podciepy i beboki. Również pod wpływem kultury niemieckiej w śląskiej kulturze zagościły cwergi, co znaczy tyle samo co - krasnoludki.

Te niemieckie cwergi przychodząc na Śląsk, miały tutaj poważną konkurencję i praktycznie nie były w stanie wyprzeć rodzimych skrzotów, beboków, utopków i podciepów. Zasadniczo więc cwergi nie stały się bohaterami regionalnego śląskiego bojania, lecz zajęły inne strategiczne pozycje, przez które usadowiły się w śląskości i pozostały. A zatem niemieckie określenie - cwerg, funkcjonuje w śląskiej godce w czterech przypadkach:

Po PIERWSZE - „cwerg” mówi się na Śląsku na betonowego, gipsowego, drewnianego, a dzisiaj także plastikowego ludka, którego stawia się czasami w przydomowych ogródkach albo na murkach ogrodzenia. Trzyma on w ręce najczęściej latarkę, książkę, jabłko, szyszkę, grzyba lub przytula lelynia, sornika albo hazoka. I takie cwergi to ulubione niemieckie przydomowe ozdoby, na czym do dzisiaj robi się interesy w sklepikach usianych niedaleko granicy polsko-niemieckiej, gdzie biznesmeni oferują Niemcom całe cwergowe stada.

Po DRUGIE - cwergami za niemieckich rządów na Śląsku nazywano młodsze dzieci z przedszkola. I do dzisiaj jeszcze w opowiadaniu starszych ten termin funkcjonuje. Przykładowo pewien Ślązok powiedział mi kiedyś, że on ze starszym bratem chodzili podczas okupacji niemieckiej do przedszkola. On był cwergiem, a brat obercwergiem, czyli starszym krasnoludkiem.

Po TRZECIE - dorosłego Ślązoka, charakteryzującego się niskim wzrostem, nazywa się po śląsku cwergiem. Choć nie ma tu reguły, bo takiego małego można też nazwać: kreplem, pyrtkiem, kneflem, dupkiem…

Po CZWARTE - cwergami nazywa się na Śląsku odmianę małych kurek, zwanych też miniaturkami. Bardzo lubią je dzieci, zwłaszcza dlatego, że te cwergi znoszą małe jajeczka. I na tym koniec, bo więcej cwergów nie pamiętam, ale może Czytelnicy mają lepszą pamięć? Tymczasem tylko dodam, że wszystkie te bajkowe ludki wzięły swój początek z pogańskich wierzeń naszych praprzodków, pełnych opiekuńczych demonów i domowych duszków. To już jednak zupełnie inna historia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Szołtysek: Cztery typy cwergów - Dziennik Zachodni