Do zdarzenia doszło 30 stycznia br. Pijany 37-latek z Kochcic przywiązał swojego psa do płotu i zabił zadając ciosy siekierą. Przywiązane kablem, bezbronne zwierze nie miało żadnych szans na przeżycie.
Na początku lutego, właściciel zakatowanego bernardyna usłyszał zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem. Decyzją prokuratora został objęty dozorem policyjnym i zobowiązany do stawiennictwa raz w tygodniu w lublinieckiej komendzie. Prokurator zastosował także zakaz opuszczania kraju.
Pomimo zakazu, 37-latek wyjechał za granicę. Dwukrotne nie stawienie się na rozprawie sądowej, zaowocowało wydaniem listu gończego i zastosowaniem tymczasowego aresztu. W ciągu kilku ostatnich tygodni policjanci zbierali informacje o miejscu pobytu poszukiwanego. W miniony piątek, dzielnicowy z posterunku w Herbach ustalił, że prawdopodobnie przyjechał do kraju i przebywa w miejscu zamieszkania. Akcja zakończyła się zatrzymaniem poszukiwanego.
37-latek wpadł w pobliżu swojej posesji. Policjanci ustalili, że próbując ukryć się przed organami ścigania - przebywał na terenie Austrii. Teraz, zgodnie z decyzją sądu, najbliższe dwa miesiące spędzi za kratami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?