Orszak Trzech Króli w Bielsku-Białej. Deszcz nie przestraszył wiernych. Zobaczcie ZDJĘCIA

Orszak Trzech Króli przemaszerował ulicami stolicy Podbeskidzia już po raz 13. Bielskie Stowarzyszenie Wspierania Edukacji i Rodziny „Światło”, prowadzące placówki edukacyjne Przedszkole „Ziarenko” oraz Szkołę Podstawową „Skała”, we współpracy z Wydziałem Duszpasterstwa Ogólnego kurii bielsko-żywieckiej, Akcją Katolicką, Rycerzami Jana Pawła II i Wspólnotą „Miłość i Łaska Chrystusa”, zaprosili do udziału w orszaku wszystkich mieszkańców. Każdy, kto chciał otrzymał kolorową, tekturową koronę. Sporo dzieci przebrało się w stroje dwórek lub rycerzy. W tym roku Orszakowi Trzech Króli w Beskidach towarzyszyło hasło: „W jasełkach leży”.

Orszak Trzech Króli w Bielsku-Białej rozpoczął się mszą św. w kościele św. Maksymiliana w bielskiej dzielnicy Aleksandrowice. Liturgii przewodniczył bp Piotr Greger. Następnie uczestnicy przemaszerowali na bielski rynek, gdzie odbył się pokłon Trzech Króli Dzieciątku i Świętej Rodzinie oraz wspólne kolędowanie z zespołem bielskiej Wspólnoty „Miłość i Łaska Chrystusa”.

- Możemy być z siebie dumni, że - mimo tej nienajlepszej pogody - jest nas tyle samo, co w zeszłym roku. Bardzo się z tego cieszę, bo to już trzynasty raz w naszym mieście odbywa się Orszak Trzech Króli. Dla nas, wierzących, jest to wydarzenie religijne, ale dla wszystkich - wydarzenie społeczne, które cieszy się dużym zainteresowaniem. I to dobrze - powiedział Jarosław Klimaszewski, prezydent Bielska-Białej, który wraz z ordynariuszem diecezji bielsko-żywieckiej biskupem Romanem Pindlem sprawował honorowy patronat nad bielskim Orszakiem Trzech Króli.

Bp Piotr Greger podkreślał, że Orszak Trzech Króli ma przede wszystkim wymiar religijny. - Jesteśmy wokół Jezusa i Jego Świętej Rodziny. Chcę wszystkim życzyć tej świętości w naszych rodzinach, zwłaszcza tam, gdzie z tą świętością jest troszeczkę nie po drodze. Nie bójmy się świętości - powiedział bp Piotr Greger, Podkreślał, przywołując słowa św. Jana Pawła II, że świętość nie jest luksusem, na który możemy sobie pozwolić od czasu do czasu, ale powinna być codziennością.