Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osłabieni Górale nie zatrzymali Lecha

Leszek Jaźwiecki
W kończącym 13. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała przegrało z Lechem Poznań 2:3. Górale druga połowę grali w dziesiątkę. Ireneusz Jeleń nie wykorzystał rzutu karnego

Trwa czarna seria piłkarzy Podbeskidzia Bielsko-Biała i Ireneusza Jelenia. W ostatnim meczu 13. kolejki bielszczanie przegrali u siebie z Lechem Poznań 2:3, a były reprezentant kraju nie wykorzystał rzutu karnego. Wcześniej napastnik Górali przestrzelił, mając przed sobą tylko bramkarza Lecha.

Po powrocie z Francji Jeleń długo szukał klubu aż w końcu wybrał Podbeskidzie, gdzie miał się od budować i przede wszystkim pomóc Góralom w walce o utrzymanie. Tymczasem Jeleń w każdym meczu ma kilka sytuacji bramkowych, jednak jego konto na razie jest czyste.

Powiedzenie, że biednemu zawsze wiatr w oczy, jak ulał pasuje do piłkarzy z Bielska-Białej. Nie dość, że toczą heroiczna walkę o utrzymanie, to jeszcze nie mają szczęścia do sędziów. Prowadzący to spotkanie Daniel Stefański popełnił błąd w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Arbiter dopatrzył się faulu Dariusza Pietrasiaka na Węgrze Gergo Lovrencsisie tuż przed polem karnym. Piłkarz Górali zaprzeczał, zapewnił, że trafił w piłkę, ale sędzia był innego zdania i odesłał Pietrasiaka do szatni.
Drugą połowę Podbeskidzie musiało grać w dziesiątkę. A przecież i tak Górale grali w osłabieniu. Za żółte kartki nie mogli grać Dariusz Łatka i Marek Sokołowski.

Do przerwy Podbeskidzie remisowało z Lechem 1:1. Na bramkę Bartosza Ślusarskiego gospodarze odpowiedzieli efektownym golem Roberta Demjana.

- To chyba był mój najładniejszy gol w karierze - przyznał w przerwie napastnik Podbeskidzia.
Osłabieni Górale walczyli do końca. Dobrą zmianę dał Kamil Adamek, który wywalczył rzut karny, a potem sam wpakował, mimo niewielkiego wzrostu, piłkę głową do siatki.

Plan jaki zakładał po przyjściu do Podbeskidzia Marcin Sasal legł w gruzach po porażkach z Polonią Warszawa i Piastem Gliwice. Górale jednak nie zamierzają rezygnować z walki o utrzymanie.

- Teraz to nie mamy wyjścia, dla nas każdy mecz jest walką o życie - mówił przed meczem Damian Chmiel.
Mimo porażki z Lechem w Bielsku powiało optymizmem. Coraz głośniej mówi się, że wkrótce miasto ma przejąć większościowego pakietu akcji od stowarzyszenia, które ma w tej chwili 74 procent.

Mecz Podbeskidzia z Lechem oglądał selekcjoner reprezentacji Polski Waldemar Fornalik w towarzystwie swojego asystenta Marka Wleciałowskiego i brata Tomasza.


*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Katowice mają podziemny dworzec autobusowy[ZOBACZ ZDJĘCIA I WIDEO]
*Bytomianie dziękują TVN za materiały patolgię [ZOBACZ, Z CZEGO CHCĄ BYĆ DUMNI

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!