Jura Krakowsko-Częstochowska jest pełna zabytków i pięknej przyrody. My zachęcamy Państwa do zwiedzenia zamków w Mirowie i Bobolicach.
Trzeba tam się wybrać, jeśli jest się fanem kina i twórczości jednego z najsłynniejszych polskich reżyserów, Andrzeja Wajdy. To właśnie pod zamkiem w Mirowie powstawały sceny do jego ostatniego filmu - „Powidoki” z Bogusławem Lindą w roli głównej. Dzieło jest polskim kandydatem do Oscara, a sceny kręcone na Jurze znajdują się w zwiastunie filmu prezentowanym w Stanach Zjednoczonych.
CZYTAJ WIĘCEJ
TAK ANDRZEJ WAJDA KRĘCIŁ POWIDOKI POD ZAMKIEM W MIROWIE
Najnowszy film w reżyserii Andrzeja Wajdy poświęcony jest Władysławowi Strzemińskie-mu. To wybitny malarz, teoretyk sztuki, który był czołowym przedstawicielem awangardy w latach 20. i 30. ubiegłego stulecia. Dzięki jego staraniom powstało Muzeum Sztuki w Łodzi. Była to wtedy jedna z pierwszych na świecie stałych galerii sztuki nowoczesnej. W rolę artysty wcielił się Bogusław Linda.
Twórcom filmu udało się utrzymać w tajemnicy informację o kręceniu zdjęć pod zamkiem, mimo że ekipa gościła tam przez cztery dni.
Część ekipy filmowej nocowała w hotelu w Kroczycach, a pozostała część filmowców noce spędzała w przyczepach kempingowych, które ustawione były na planie filmowym.
- Przyznam, że jako sołtys nie miałam pojęcia, że kręcony będzie u nas film - podkreśla Ilona Stańczyk, sołtys Mirowa. - Dowiedziałam się o tym przypadkowo, bo moi rodzice w niedzielę wybrali się na spacer obok zamku i zauważyli ekipę filmową. Potwierdził mi to znajomy, który mieszka dokładnie naprzeciwko zamku. Podejrzewam, że mało kto wiedział o tym.
Niewiele osób przypuszczało wtedy, że „Powidoki” zostaną polskim kandydatem do Oskara i że będzie to ostatnie dzieło mistrza Andrzeja Wajdy.
Zamki w Mirowie i w Bobo- licach, których właścicielem jest były senator Jarosław Lasecki, są bardzo popularne. Już w latach 70. i 80. na mirowskim zamku kręcono pierwsze produkcje filmowe, a na odnowionym zamku w Bobolicach przed trzema laty nakręcono teledysk promujący animowaną produkcję wytwórni Disney Pixar „Merida Waleczna”.
Kilka lat temu, na krótko przed otwarciem zamku w Bo-bolicach dla turystów, przyjechała amerykańska telewizja Fox, która kręciła program „Ghost Hunter International”. Byli to poszukiwacze duchów, którzy sprawdzali, czy w Bobo-licach nie dochodzi do zjawisk paranormalnych. Czy udało się im znaleźć białą damę na zamku (według niektórych legend były aż trzy białe damy), nie wiadomo, ale Amerykanom niezwykle podobał się krajobraz i zamek.
CZYTAJ WIĘCEJ
TAK ANDRZEJ WAJDA KRĘCIŁ POWIDOKI POD ZAMKIEM W MIROWIE
My także zachęcamy, aby w któryś z jesiennych weekendów odwiedzić Mirów i Bo-bolice, zwłaszcza że zarówno z Częstochowy, jak i aglomeracji śląskiej jest stosunkowo blisko.
Obydwa zamki powstały w XIV wieku i są zaliczane do Szlaku Orlich Gniazd. Zamek w Bobolicach został odrestaurowany przez właściciela. Natomiast zwiedzanie wnętrza zamku w Mirowie nie jest na razie możliwe, ale planowana jest częściowa rekonstrukcja i zabezpieczenie ścian. Wtedy na zamku będzie się mieścić centrum obsługi turystycznej i muzeum.
*Śląskie jest NAJ... Ciekawe, czy to wiecie ROZWIĄŻCIE QUIZ
*Tragedia w Częstochowie. Para 18-latków zginęła w wypadku
*25 lat więzienia dla Krakowiaka, a on stoi z kamienną twarzą ZDJĘCIA
*Równica bez schroniska? Niestety to koniec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?