Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświadczyny w Będzinie: Na dźwigu i przez okno [ZDJĘCIA + WIDEO]

Katarzyna Kapusta
Oświadczyny na dźwigu w Będzinie
Oświadczyny na dźwigu w Będzinie Marzena Bugała
To były wyjątkowe zaręczyny. Bartek postanowił oświadczyć się swojej dziewczynie przez okno, wyjeżdżając podnośnikiem na czwartek piętro jednego z bloków na osiedlu Syberka w Będzinie. ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO

Godzina 10.40 ulica Powstańców Śląskich w Będzinie. Jest słonecznie, tylko Bartek Chmielarski przeskakuje z nogi na nogę, patrzy na zegarek. Trochę się stresuje, bo za kilkanaście minut oświadczy się swojej dziewczynie Aleksandrze. Mieszkają razem w jednym z bloków na osiedlu Syberka, Bartek oświadczyny planował już od dwóch tygodni, pomagała mu przyszła teściowa.

- Chciałem na początku wynająć bilbord, ale w pobliżu nie ma żadnego i ktoś podsunął mi pomysł, żeby wynająć podnośnik. No to wynająłem. Wcześniej pytałem teściowej czy to dobry pomysł. Powiedziała, że bardzo romantyczny – mówi zdenerwowany Bartek.
Trzy razy sprawdza czy ma w kieszeni pierścionek. I upewnia się, że podnośnik dojedzie do okna na czwartym piętrze.

- Boję się, że pierścionek mi wypadnie. Bardzo się stresuje, od wczoraj. Ręce mi się trzęsą – mówi.

Dzień wcześniej garnitur schował do piwnicy, Oli powiedział, że idzie do pracy na 10. Wyszedł z domu, z piwnicy zabrał garnitur. Przebierał się na stacji benzynowej.

- Ola ma w weekend urodziny, korzystam z okazji, że dzisiaj ma wolne i nie musiała iść do pracy – uśmiecha się.

Głęboki wdech i wjeżdża podnośnikiem na czwarte piętro. Sąsiedzi wyszli przed blok i dopingują.
- Bartek ale super pomysł - krzyczą.

Puk, puk w okno...

- Wyjdziesz za mnie?- pyta Bartek. Pisk Oli słychać na dole pod blokiem. Powiedziała tak, sąsiedzi biją brawo i gratulują.

- Nie spodziewałam się jestem w szoku, ręce mi się trzęsą, nie wiem co powiedzieć – komentuje zaskoczona dziewczyna.

Przyszła teściowa jest zadowolona, że będzie mieć takiego pomysłowego zięcia.

- Bartek został zaakceptowany już dużo wcześniej. Przygotowywaliśmy tą niespodziankę przez dwa tygodnie. Bałam się tylko, żeby Ola się nie zorientowała, ale nie spodziewała się oświadczyn. Cieszę się, że wszystko się udało – mówi Dorota Sosnowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo