Oszuści w Jastrzębiu próbowali zdobyć pieniądze metodą na policjanta

W Jastrzębiu-Zdroju pojawili się oszuści. Podając się za funkcjonariuszy policji, próbowali wyłudzić pieniądze od starszych kobiet. Na szczęście te okazały się czujne.

Oba zdarzenia miały miejsce w Jastrzębiu w poniedziałek, 26 kwietnia. Jako pierwsza słuchawkę telefonu podniosła mieszkanka dzielnicy Bzie. Kobieta początkowo dała wiarę oszustowi, który skłamał, że znaleziono jej dowód osobisty. Mieszkanka Jastrzębia podała mu informacje na temat posiadanych oszczędności oraz banku, w którym je przechowuje. Ten z kolei kazał jej wypłacić pieniądze i przekazać „policji”.

- Jastrzębianka natychmiast udała się do banku, wybrała oszczędności i poszła we wskazane miejsce, gdzie czekał na nią oszust. Kobieta, gdy przybyła na miejsce i zobaczyła mężczyznę w maseczce, nabrała podejrzeń, że może to być oszust i nie przekazała pieniążków oczekującemu – relacjonuje asp. Halina Semik, rzecznik prasowy policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Oszuści jednak nie spoczęli. Jeszcze tego samego dnia, telefon z bardzo podobną, ale nieco inną informacją otrzymała mieszkanka dzielnicy Zdrój.

- Dzwoniący mężczyzna przedstawił się jako policjant, powiedział, że znaleziono podrobiony dowód osobisty kobiety oraz że ulica, na której mieszka jest obstawiona przez oszustów i mogą próbować włamać się do jej mieszkania – mówi asp. Halina Semik.

Kobieta słusznie uznała, że pada ofiarą oszusta i nie skorzystała z jego formy „pomocy”. Momentalnie zatelefonowała za to na policję.

Mundurowi apelują do osób, które zostały oszukane lub miały kontakt z oszustem, aby o każdym takim zdarzeniu informować policję. Podkreślają również, że nie prowadzą działań za pośrednictwem telefonu.

- Policjanci nigdy telefonicznie nie informują o prowadzonych przez nich akcjach. Nie proszą o wypłacanie pieniędzy z kont bankowych, przelewanie na inne konta lub przekazywanie ich innym osobom. Jeśli nie mamy całkowitej pewności, kto do nas dzwoni, nie podejmujmy rozmowy i nie przekazujmy żadnych informacji o sobie. W żadnym wypadku w takich okolicznościach nie przekazujmy pieniędzy – apelują stróże prawa.