Jak mówi, na co dzień lata trzeba samolotami. To akrobacyjny Edge 540, Carbon Cup, czyli powietrznym jeepem i... powietrzny autobus, czyli Airbus A32o. Łukasz Czepiela, pilot Airbusa linii Wizz Air z bazy w Pyrzowicach to mistrz świata klasy Challenger Red Bull Air Race, jedyny Polak w cyklu wyścigów Red Bull Air Race. I pasjonat lotnictwa – urodzony by latać. Od dziecka marzył o lataniu i wierzył, że determinacja pozwoli spełniać marzenia. Teraz o swojej drodze do realizacji pasji opowiada w nowym odcinku serii Until 18 Red Bull.
Lotniczego bakcyla złapał w wieku 6 lat. To wtedy tata zabrał go na pokazy lotnicze w Rzeszowie. To, co tak zachwyciło małego chłopca, to pokazy akrobacji w wykonaniu 14-krotnego mistrza Polski i mistrza świata w akrobacji samolotowej. Od tamtej pory chciał tylko i wyłącznie latać.
Zaczęło się od jeżdżenia na lotnisko na rowerze i czyszczenia samolotów. Jako nastolatek pomagał wypychać maszyny z hangaru, a w zamian piloci zabierali go w przestworza. Wkrótce, dzięki pieniądzom zarobionym przy rozbiórce starego hangaru zrobił licencję szybowcową i sam zaczął latać. W powietrzu spędzał tyle czasu, ile tylko mógł, choć możliwości finansowe jego rodziny nie były duże.
Po maturze wyjechał do Wielkiej Brytanii, by móc zrealizować swoją pasję. W Anglii Łukasz pracował jako mechanik lotniczy i… opiekun do dziećmi. Pracował po 12 godzin dziennie przez 7 dni w tygodniu po to, by zarobić na kurs akrobacji samolotowej. W 2013 Łukasz zadebiutował na mistrzostwach świata, a w 2014 roku wśród najbardziej utalentowanych pilotów młodego pokolenia uczył się latać pomiędzy 25-metrowymi pylonami i walczył udział w Challenger Cup.
W międzyczasie, wykonując loty akrobacyjne, Łukasz uzbierał taki nalot, że był w stanie postarać się o zdobycie licencji zawodowej.
Nie przeocz
Przypadkowe spotkanie na pokładzie z szefową HR z Wizz Air odmieniło los Łukasza i właśnie praca w Wizz Air pozwoliła mu w 2009 roku wrócić do Polski. Dziś obok bycia najlepszym polskim pilotem wyścigowym, jest także kapitanem rejsowego Airbusa A320 w katowickiej bazie Wizz Air.
– Gdy byłem bardzo młody, marzyłem o lataniu. Pomimo wielu przeciwności losu, potrafiłem to wszystko osiągnąć, choć to bardzo drogie zajęcie. Rodzice pomagali mi tyle, ile mogli, ale był czas, kiedy oboje byli bezrobotni i było naprawdę bardzo ciężko. Pracowałem po czternaście godzin dziennie, przez siedem dni w tygodniu plus wolontariat w zespole akrobacyjnym. Uważam, że jak się chce, to można – opowiada Łukasz Czepiela.
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?