18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pachelska: Przetestowałam Fitness Academy na 3 Stawach w Katowicach [ZDJĘCIA]

Kupuję, więc jestem
Szatnia damska
Szatnia damska KATARZYNA PACHELSKA
Fitness Academy, sieć klubów fitness, chwali się, że lokal otwarty 20 kwietnia w Centrum Handlowym 3 Stawy jest największym klubem fitness w całych Katowicach. Przetestowałam go i wiem, że nie będę tam chodzić, bo nie lubię świecić gołym tyłkiem przed innymi paniami

Pierwszy w województwie śląskim klub Fitness Academy powstał w Katowicach, w Centrum Handlowym 3 Stawy. Liczy 3 tysiące metrów kwadratowych powierzchni i rzeczywiście robi wrażenie przestrzenią, dziesiątkami sztuk sprzętu, salami do ćwiczeń różnorakich, a nawet dwiema do squasha i jedną do badmingtona. Klub działa od 20 kwietnia, ja wybrałam się tam drugiego dnia, bo w ciągu pierwszego weekendu można było skorzystać z niego bezpłatnie. I w sumie mało skorzystałam, bo jak zobaczyłam łazienkę i nie zobaczyłam suszarki do włosów, to wiedziałam, że z kąpieli nici. Nie było też wioseł, jednego z moich ulubionych urządzeń cardio do ćwiczeń.

KUPUJĘ, WIĘC JESTEM - CZYTAJ BLOGA KATARZYNY PACHELSKIEJ

Moja subiektywna ocena:
Plusy:
* Lokalizacja w centrum handlowym, duży parking.
* Wielka powierzchnia (3 tys. m2).
* Oryginalny hol, wysoki, ze ścianą wentylatorów przypominającą nieco hangar na lotnisku.
* Prosty wystrój wnętrz, dużo modnego od jakiegoś czasu betonu. Plus czerwone akcenty.
* Mnóstwo sprzętu do ćwiczeń, wręcz całe rzędy bieżni, rowerków, cross-trainerów.
* Dużo sal do ćwiczeń, w jednej jest nawet kula dyskotekowa, do zajęć tanecznych.
* Specjalna sala do zbiorowych ćwiczeń na bieżniach (tzw. race walking, ciekawa nowinka).
* Specjalna sala do zbiorowych ćwiczeń na taśmach (fajny pomysł).
* Sale do squasha (2, godzina wynajmu kosztuje 39 zł).
* Sala do badmingtona (1, też 39 zł za godzinę).
* Specjalna część do treningu obwodowego Milon (ale niestety dodatkowo płatna).
* Oszkolne przedszkole (można ćwiczyć i spoglądać, co robi dziecko);.
* Salon fryzjerski w środku.
* Sprzęt do cardio jest włoskiej firmy Panatta, z serii pinifarina, więc designerski. Wielkie ekrany, dziwne, że nie dotykowe, zapach nowości. Praktyczne systemy sterowania urządzeniami.
* Duże szafki w szatni, zmieści się tam wszystko co trzeba.
* Nowoczesny system otwierania i zamykania szafek, na czipa w plastikowym "zegarku".
* Działa tu stystem Benefit oraz Multisport.
* Jest dużo zajęć grupowych, od 8.30 do 20.00. Np. zumba, joga dla kręgosłupa, joga dynamiczna, pilates, fit ball, step, dance aerobik, cycling.

Minusy:
* Brak informacji przy głównym wejściu, gdzie znajduje się klub. Bo sam FA jest nie w galerii, a z boku, w miejscu dawnych magazynów reala. Trzeba od głównego wejścia z górnego parkingu kierować się w stronę lotniska. Przed samym wejściem do FA jest wielki plakat, ale przydałaby się też informacja przy wejściu do 3 Stawów.
* Nie ma tu okien, co może sprawiać wrażenie klaustrofobiczne. No i jest dosyć mrocznie.
* Karnet więcej niż podstawowy kosztuje 179 zł, a treningiem obwodowym ponad 200 zł miesięcznie.
* Bardzo mała, w porównaniu z powierzchnią całego klubu, łazienka. Zaledwie trzy toalety, kilka umywalek.
* Prysznice bez żadnych zasłonek, nie mówiąc o drzwiach. Pomieszczenie z prysznicami jest nieduże, nie wyobrażam sobie, jak można się tam czuć komfortowo. Zero intymności, prawie jak pod prysznicem na grubie. Mnie to zupełnie nie odpowiada. Podobno tak jest we wszystkich FA, ale co z tego?
* Brak haczyków na ręcznik przy prysznicach, nie ma też gdzie położyć mydła (może zamontują szybko...)
* Brak suszarek do włosów. To mnie zdziwiło, bo taki wielki klub, a nie zadbał o suszarki do włosów? Później dowiedziałam się, że taką suszarkę można wypożyczyć (sic!) w recepcji. Pierwszy raz się z takim czymś spotkałam.
* Okrutnie biała szatnia, sterylna jak w szpitalu, aż oczy bolą. Wystrój bardziej niż prosty. Szafek jest 99 (ciekawe, co się będzie dziać w tej małej łazience, jak wszystkie szafki będą zajęte).
* W szatni nie ma przebieralni. Trzeba się przebierać na oczach innych pań.
* Skomplikowany system karnetów i opłat. Na pierwszy poziom klubu jest inny karnet, żeby móc ćwiczyć na drugim - trzeba mieć droższy, do ćwiczeń na obwodzie jeszcze inna opłata, a do saun też ma być inna. Trudno spamiętać.
* Miało być spa, z saunami, zabiegami, a nie ma i nie wiadomo, kiedy będzie.
* Nie było wioseł wśród urządzeń cardio. Podobno jeszcze nie zdążyli rozpakować.
* Ma być sala do pole dance, a nie ma.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty