Paulina Smaszcz kontra Kurzajewski. Uderzyła w Katarzynę Cichopek - czy gwiazda faktycznie ma długi?

Konflikt Smaszcz konta Kurzajewski nadal trwa. Niegdyś jedna z najbardziej rozpoznawalnych gwiazdorskich par, teraz zaciekli wrogowie. Tak przynajmniej widzi sytuację „kobieta-petarda", która idzie w zaparte i znowu przywołuje temat jej związku ze znanym prezenterem.

Podczas jednego ze swoich live'ów, podczas których zajmuje się szeroko pojętym coachingiem, Smaszcz po raz kolejny odwołała się do swojej przeszłości z Kurzajewskim. Nie przebierała w słowach - wyraziła żal, że „zgodziła się na rozwód bez orzeczenia winy".

Zamiast spojrzeć na to, jak mnie traktuje, jak się do mnie odnosi, to skupiłam się na tym, jak mogę mu pomóc. Wydawało mi się, że wina zawsze leży po mojej stronie, bo dawałam za mało zainteresowania albo za bardzo skupiłam się na dzieciach. [...] Po wielu takich sytuacjach [...] zdecydowałam się na rozwód. Ale chciałam, żeby mimo wszystko to przebiegło dobrze, miło, w komunikacji, z szacunkiem do dzieci. I to był mój błąd, dlatego, że zgodziłam się na rozwód bez orzeczenia winy,

wyjaśniła kulisy rozwodu z Kurzajewskim. Później wyraziła troskę o przyszłość swoich dzieci, która (jak sądzi) jest mocno zagrożona przez obecną sytuację z ich ojcem.

I teraz, po kilku latach, kiedy mój były mąż buduje sobie cudowne życie, chce zabrać nam wszystko. I jeszcze tonie w kłamstwach i budowaniu rzeczywistości, której nie ma. Dopiero teraz, po trzech latach po rozwodzie, walczę o to, żeby w ogóle coś zostało dla moich dzieci z tego, co razem budowaliśmy.

Podczas live'a dostało się również Katarzynie Cichopek, obecnej partnerce Macieja Kurzajewskiego. Smaszcz zasugerowała, że koleżanka po fachu może mieć problemy z pieniędzmi, wprost nazywając jej rodzinę „rodziną z długami i z problemami".

To, co przeżyłam przez ostatnie miesiące, kiedy odważam się walczyć o swoje, mając plik dokumentów sądowych przeciwko mnie, żeby zabrać mi i moim dzieciom wszystko, co zgromadziliśmy przez 23 lata, bo pojawiła się inna rodzina z długami i z problemami - co mnie naprawdę, sorry, ale nie obchodzi, bo moje dzieci i wnuki są dla mnie najważniejsze - pokazuje, że kobieta kobiecie wrogiem,

Czy Smaszcz rzeczywiście ma rację co do majątku Cichopek? Nie zostawiła na niej suchej nitki w dalszej części wypowiedzi:

Kobiety też strasznie oszukują, mało tego, te „drugie", „trzecie" kobiety potrafią niszczyć jeszcze tę pierwszą albo dzieci z tego pierwszego związku. Dzieci niczego nie są winne!

Jak Katarzyna Cichopek na to zareaguje? Wszelkie znaki zdają się potwierdzać to, że nawet synowie Kurzajewskiego i Smaszcz zdają się trzymać stronę nowej partnerki ojca...