Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Perfect Trade: Parabank, śląski trop i... afrykańskie złoto

Aldona Minorczyk-Cichy
Sztaby złota
Sztaby złota ARC
Kopalnie złota w Gwinei miały gwarantować niebotyczne zyski. Skończyło się jak zawsze, czyli w prokuraturze i ABW. Powiązania prowadzą nas do woj. śląskiego. CZYTAJ KONIECZNIE

Perfect Trade, jeden z największych parabanków w Polsce, ma kłopoty z płynnością finansową i prawem. Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Płocku i ABW sprawdzają, czy szwajcarska spółka Socket Resources - właściciel Perfect Trade - złamała prawo. Czy sprawa przewyższy aferę Amber Gold? Niestety, są tu śląskie wątki.

Chodzi o Adriana J., zięcia zmarłego pół roku temu Marka Jachowicza, właściciela Socket Resources. To J. stoi za aferą z firmą Carwash Investment. Przypomnijmy: założył ją ze wspólnikiem w kwietniu 2009 r. w Katowicach. Miał być złoty interes. Jak informują śledczy, inwestorzy wpłacali po 50 tys. zł. Za zebrane pieniądze miała powstać sieć dochodowych myjni samochodowych. Zwrot inwestycji miał sięgnąć 70 proc. Udało się postawić tylko cztery myjnie. Niektóre z nich po prostu kupiono i przemalowano. Do katowickiej Prokuratury Okręgowej zgłosiło się kilkuset poszkodowanych.

- Niedawno sprawę przekazaliśmy do Prokuratury Okręgowej w Warszawie - mówi prok. Marta Zawada-Dybek.
Obecni właściciele Socket Resources, czyli Perfect Trade, zapewniają, że zięć i spadkobierca byłego właściciela z firmą nie ma nic wspólnego.

Spółka Perfect Trade obiecywała klientom zyski większe niż Amber Gold. Gwarantować je miały kopalnie złota. Socket Resources jest właścicielem 45 proc. udziałów w West Africa Gold SARL, która posiada dwie kopalnie złota o łącznej powierzchni 208 km kw. w Gwinei. Taką informację można znaleźć na stronie internetowej firmy. Dodatkową gwarancją dla klientów mają być depozyty w Mennicy Śląskiej w Czarkowie koło Pszczyny. - To prawda, że mamy umowę z Perfect Trade. Ale wyłącznie wykonujemy na jej zlecenie usługi: złote numizmaty, które przechowujemy w depozycie. Nigdy nie braliśmy udziału w działaniach inwestycyjnych Perfect Trade - mówi Łukasz Nitka, prezes Mennicy Śląskiej, firmy, która wśród klientów ma m.in. Śląski Urząd Marszałkowski, MSZ i Kancelarię Prezydenta RP.

Z Socket Resources i Perfect Trade urwał się kontakt. Telefony milczą. Nie ma kontaktu z także z odpowiedzialną za media Magdaleną Huczek. Na e-maile nie odpowiada. Oficjalnie poinformowano, że firma ma przejściowe problemy związane ze zmianą właściciela.

*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Katowice mają podziemny dworzec autobusowy[ZOBACZ ZDJĘCIA I WIDEO]
*Bytomianie dziękują TVN za materiały patolgię [ZOBACZ, Z CZEGO CHCĄ BYĆ DUMNI

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Mennica Śląska, która od wielu lat wypracowała sobie na rynku dobrą markę musi teraz tłumaczyć się ze współpracy z Socket Resources właścicielem parabanku Perfect Trade, który nie dosyć że znalazł się na czarnej liście Komisji Nadzoru Finansowego, to jeszcze interesuje się nim Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Prokuratura Okręgowa w Płocku.

- My po prostu wykonujemy usługi zlecone przez Perfect Trade - podkreśla Łukasz Nitka, prezes Mennicy Śląskiej.

To właśnie ta mająca pod Pszczyną siedzibę firma wykonywała z powierzonego przez Perfect Trade złota monety, które następnie trafiały do depozytu jako zabezpieczenie pieniędzy klientów parabanku.
- Te osoby zgłaszają się do nas i chcą zwrotu depozytów. Wszczęliśmy przewidziane umową z Perfect Trade procedury - wyjaśnia Łukasz Nitka.

Firma współpracująca z szanowanymi instytucjami jak Seminarium Duchowne w Katowicach, urzędy marszałkowskie w Katowicach i Wrocławiu, Kancelarią Prezydenta RP i Biurem Bezpieczeństwa Narodowego martwi się, czy jej dobre imię nie ucierpi na współpracy z parabankiem.

Tymczasem śledczy z Prokuratury Okręgowej w Płocku i funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego analizują sprawę.

- Jej akta trafiły do nas przed miesiącem. Czynności trwają. Tylko tyle mogę dzisiaj ujawnić - podkreśla prok. Waldemar Osowiecki, szef płockiej okręgówki.

Ujawnienie afery Amber Gold było jak otwarcie puszki Pandory. Na biurka prokuratorów w całym kraju trafiły stosy akt. Największą czujnością wykazali się śledczy z Mysłowic. To tam powstał akt oskarżenia przeciwko właścicielowi dwóch parabanków Lex-Security z Mysłowic i Nova New z Katowic. Przeciwko niemu toczy się postępowanie sądowe.

- Właściciel jest oskarżony z art. 171 prawa bankowego. Ten czyn jest zagrożony karą grzywny do 5 mln zł i karą pozbawienia wolności do lat 3 - wyjaśniał nam kilka miesięcy temu prok. Dariusz Lendo, szef Prokuratury Rejonowej w Mysłowicach.

Śledczy z Mysłowic zarzucają właścicielowi najpierw Lex-Secirity, a następnie Nova New m.in. prowadzenie bez wymaganego zezwolenia działalności bankowej w ramach kancelarii radcowskiej w Katowicach, a następnie spółki Nova New w tym samym mieście (maj 2011 r. - kwiecień 2012 r.). Drugi zarzut objął oszustwo na szkodę osoby fizycznej (listopad 2010 r.).
Podobne sprawy prowadzą także dwie katowickie prokuratury rejonowe. W kolejnej już na początku grudnia trafi do Sądu Okręgowego w Szczecinie pozew zbiorowy.

- To już około 40 osób. Nie mogę podać precyzyjnej liczby, bo ona ciągle się zmienia. Dzwonią kolejne zainteresowane osoby, głownie ze Śląska, ale także z innych rejonów kraju -mówi mec. Dariusz Nowak z Law &Tax Kancelaria Adwokacka Materowski i Nowak z Katowic.

Chodzi o sprawę Centrum Inwestycyjno-Oddłużeniowego, które obiecywało klientom krociowe zyski na... ziemniakach i cebuli. Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. Właściciel spółki, Robert O. (35 lat) został zatrzymany już 17 września przez szczeciński CBŚ. Usłyszał zarzut prowadzenia działalności bankowej bez zezwolenia. Nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił wyjaśnień. By wyjść na wolność musiał wpłacić pół mln zł poręczenia. Nie wolno mu opuszczać kraju i prowadzić dotychczasowej działalności. Musi też stawiać się regularnie na komendę. Już wcześniej miał problemy z prawem. W październiku 2011 roku Sąd Rejonowy w Toruniu skazał go za wyłudzenia i usiłowanie wyłudzenia kredytów.
Klienci uwierzyli mu, bo obiecał im, od 95 do nawet 400 procent. ..

Czy pojawią się kolejne afery związane z działalnością parabanków? NAPISZ KOMENTARZ


*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Wszystkie barwy Niepodległości w obiektywach reporterów Dziennika Zachodniego ZDJĘCIA
*Euforia na koncercie Kultu w Spodku [ZDJĘCIA i WIDEO]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!