PGG wraca do sprzedaży pięciu ton opału na osobę, ale... ekogroszku kupimy mniej. Węgla opałowego można kupić maksymalnie dwie tony

W teorii więcej, a w praktyce mniej węgla kupią osoby, chcące zaopatrzyć się w węgiel w e-sklepie Polskiej Grupy Górniczej. Spółka po raz kolejny skorygowała ilość opału . Zmiany weszły już w życie. Obowiązują od pierwszego roboczego tygodnia października.

- Od 3.10.2022 łączny limit zakupów w sklepie PGG wynosi 5 ton - poinformowała Polska Grupa Górnicza. To większa ilość, bo dotychczas maksymalnie klienci mogli nabyć 3 tony opału. Okazuje się jednak, że na dobrą sprawę węgla i to zarówno ekogroszku, czy orzecha będzie można kupić mniej. A wszystko za sprawą kruczka, który w zmianach zawarła PGG.

- W ramach tego limitu można dokonać zakupu maksymalnie 2 ton węgla opałowego (sesje które odbywają się we wtorki i czwartki), pozostały limit można wykorzystać dokonując zakupu miałów w sesjach, które odbywają się w poniedziałki, środy i piątki - przekazuje PGG.

W górniczej spółce zapewniają jednak, że po korekcie będzie lepiej.

- Wprowadzona zmiana, podobnie, jak wszystkie poprzednie ma zwiększyć dostępność węgla sprzedawanego do celów indywidualnych - przekonuje Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej.

Jak wskazują w PGG, zmiany są także wynikiem obserwacji pracowników spółki. - Z naszych obserwacji wynika, że klienci traktują miały, jako uzupełnienie już posiadanego przez nich opału - mówi Tomasz Głogowski, wyjaśniając, że osoby, które kupiły już np. węgiel typu orzech, teraz dokupują miał i w ten sposób zapełniają swoje piwnice przed nadchodzącą zimą.

W PGG nie są w stanie jednak odpowiedzieć na pytanie, czy miał nadaje się do spalania go w piecach nowej generacji, w których spala się ekogroszek. - Miał na pewno można spalać w piecach starszego typu - zapewnia rzecznik prasowy PGG.

Polska Grupa Górnicza odpiera natomiast zarzut, że zwiększenie limitu sprzedawanego opału z przeważającą w nim ilością miału jest związane z brakiem zainteresowania tym rodzajem opału. W spółce przyznają jednak, że ilość 30 tysięcy ton miału kierowana do codziennej sprzedaży nie rozchodzi się jak na pniu.

Wprowadzone z początkiem października zmiany w e-sklepie PGG są już kolejnymi, które władze spółki w nim wprowadziły. Różnego rodzaju korekty następują bardzo często. Dotyczą też różnych kwestii. Od ilości węgla przeznaczonego do sprzedaży dla kupujących, po ceny wystawianego na wirtualne sklepowe półki opału.

Przypomnijmy, że jeszcze kilka miesięcy temu, każdy zainteresowany kupnem węgla w sklepie online PGG mógł kupić maksymalnie pięć ton. I mógł to zrobić o wiele niższym kosztem niż obecnie. Cena tony ekogroszku wynosiła niespełna 800 złotych. Obecnie jest niemal 1000 zł wyższa.

Jednocześnie, w PGG nie ukrywają, że planowane są kolejne zmiany. Tym razem mają one dotyczyć sieci Kwalifikowanych Dostawców Węgla, których liczba ma wzrosnąć z obecnych 80 do ponad 100. Rosnąć nie ma za to cena węgla.

- Nie ma planów podwyższania cen węgla - zaznacza Tomasz Głogowski.