W piątek 55. urodziny obchodził spiker Piasta Andrzej Sługocki.
Zobaczcie zdjęcia z meczu:
- Od 1997 roku jestem spikerem na meczach naszej drużyny, która wtedy grała w klasie B - wspomina Sługocki. - Przeszedłem więc z Piastem drogę od B klasy do Ekstraklasy. Jednak jeszcze nigdy nie spikerowałem meczu Piasta w dniu moich urodzin. Najlepszym prezentem byłaby wygrana - dodał jeszcze przed spotkaniem z Zagłębiem.
Trener Waldemar Fornalik ostrzegał przed spotkaniem z sosnowieckim beniaminkiem: - To jest dla nas taki „niewygodny” mecz. Patrząc na tabelę, ktoś powie, że powinniśmy bez problemów pokonać Zagłębie, a to są bardzo trudne mecze. Rywal ma w ofensywie swoje atuty, dlatego musimy być czujni - przekonywał Fornalik.
W ekipie gospodarzy od początku zagrał Joel Valencia, który walczył z czasem lecząc kontuzję stawu skokowego. W podstawowym składzie pierwszy raz znalazł się Denis Gojko. Sosnowiecka drużyna zameldowała się przy Okrzei bez chorego Piotra Polczaka.
Zmarznięta publika, wśród niej były trener gości Dariusz Dudek, długo czekała na ciekawe wydarzenia. Zagłębie myślało głównie o zabezpieczeniu tyłów, licząc na kontry. Frantiska Placha zatrudnili Konrad Wrzesiński i Adam Banasiak, Piast musiał kruszyć sosnowiecki mur. Nie było to łatwe, stąd próba strzału z daleka Jorge Felixa – wprost w ręce Dawida Kudły. Bramkarz gości był też na posterunku, gdy prosto z rzutu rożnego strzelił Tom Hateley. Kibice stojący w przerwie w kolejkach po gorące napoje zastanawiali się, czy druga połowa przyniesie oczekiwane, derbowe emocje.
Gospodarze robili więcej zamieszania, przeważali, ale efektów nie było widać. W 64. minucie kibice wreszcie odczuli dreszczyk emocji, a nie zimna, gdy bliski gola był Aleksandar Sedlar, ale piłkę sprzed linii bramkowej wybił Żarko Udovicić. Minutę później piłka po strzale Valencii trafiła w poprzeczkę. Chwilę potem „główkę” Felixa świetnie obronił Kudła. W 77. minucie Michal Papadopulos główkował obok słupka. Bramkarz gości wykazał się refleksem, gdy znów chciał go pokonać czeski napastnik i piłka odbiła się jeszcze od obrońcy. Zagłębie odgryzło się groźnym uderzeniem Banasiaka.
Beniaminek skutecznie bronił się do końca i niespodziewanie zdobył punkt w Gliwicach.
Piast Gliwice – Zagłębie Sosnowiec 0:0
Piast: Plach – Konczkowski, Czerwiński, Sedlar, Kirkeskov – Gojko (58. Jagiełło), Hateley, Valencia, Jodłowiec, Felix (89. Sokołowski) – Parzyszek (71. Papadopulos).
Zagłębie: Kudła – Heinloth, Jędrych, Cichocki, Mraz – Wrzesiński, Banasiak, Pawłowski, Vokić (71. Babiarz), Cristovao (90+1. Milewski) – Sanogo (62. Udovicić).
Żółte kartki: Kudła
Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń)
Widzów: 3176
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Robert Kubica wraca na tor F1
Magazyn sportowy Dziennika Zachodniego KIBIC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?