Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piękne zimowe Katowice i inne miasta okiem drona. Zobaczcie zdjęcia z lotu ptaka, wykonane przez Kronikarza, na co dzień studenta medycyny

Katarzyna Pachelska
Zimowe zdjęcia Katowic z drona i z powierzchni, wykonane przez  Wiktora Kocota, posługującego się pseudonimem Kronikarz.
Zimowe zdjęcia Katowic z drona i z powierzchni, wykonane przez Wiktora Kocota, posługującego się pseudonimem Kronikarz. Fot. Kronikarz/Facebook i Instagram
Zima w Katowicach może być piękna - przekonuje fotograf i student medycyny Wiktor Kocot, publikujący zdjęcia pod pseudonimem "Kronikarz". Wiktor lubi fotografować Strefę Kultury - Muzeum Ślaskie czy Spodek, ale również inne dzielnice Katowic oraz pobliskie miasta.

Zdjęcia Kronikarza wzbudzają emocje w internecie, na Facebooku czy Instagramie. Choć nie publikuje za często, to ludziom podobają się jego ujęcia, z drona, czy tradycyjnie - z powierzchni. Kronikarz, czyli 22-letni Wiktor Kocot, nie dzieli się za często swoimi zdjęciami, bo studiuje medycynę (jest na 4. roku) i robienie zdjęć to jego sposób na oderwanie się od rzeczywistości. Od kiedy ma drona, to odrywa się też od ziemi.

- Fotografuję od dawna, ale dopiero od początku 2017 r. przy pomocy drona - opowiada Wiktor. - Lubię latać na Katowicami, bo podoba mi się połączenie nowoczesności i natury, ale robię w ten sposób zdjęcia również w Beskidach. To jest moje hobby, ale czasami wykonuję zdjęcia również profesjonalnie. Latam oczywiście tylko tam, gdzie można, czyli np. nie nad parkami narodowymi, bo to grozi mandatem nawet w wysokości 10 tysięcy złotych - dodaje.

Propozycje atrakcji na ferie w Katowicach i nie tylko:
Serwis specjalny Ferie 2018: Sprawdź, co robić w ferie zimowe w Twojej okolicy

Czas lotu drona jest ograniczony przez pojemność baterii i zwykle trwa ok. 20 minut. - Mam podgląd tego, co widzi dron, i nie robię miliona zdjęć, tylko wybieram ciekawsze ujęcia. Obsługa drona trochę przypomina granie na komputerze. Nie jest to trudne, ale trzeba uważać, żeby dron nie spadł komuś na głowę albo na jakiś samochód. Sprzęt waży około kilograma, więc może wyrządzić szkodę - dodaje.

W przyszłości Wiktor chce być neurochirurgiem, więc umiejętności nabyte podczas manipulowania dronem pewnie przydadzą mu się przy stole chirurgicznym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo