Pielgrzymka z Łowicza na Jasną Górę 2020
Pielgrzymi przeszli ponad 30 kilometrów i w miejscowości Słupia zostali zatrzymani przez policję. Wiele wskazuje na to, że dalej już nie pójdą. Sytuacja jest dynamiczna.
Wcześniej wszystko przebiegało bez przeszkód. Pielgrzymi, część w maseczkach, ale jednak spora część bez, maszerowali od samego rana. Po drodze odwiedzili m.in. parafię w Lipcach Reymontowskich. Tam pielgrzymi mogli chwilę odpocząć, pomodlić się, napić się i coś zjeść.
Sytuacja skomplikowała się dopiero w godzinach popołudniowych.
Pielgrzymka z Łowicza w czasie pandemii 2020
Do Lipiec Reymontowskich doszli bez problemów, a kłopoty zaczęły się na terenie gminy Słupia. Tu na pielgrzymów czekało kilkudziesięciu skierniewickich policjantów. Pątników wylegitymowano i poinformowano o obowiązującym zakazie gromadzenia się.
Pielgrzymkę na Jasną Górę zatrzymali policjanci
- Działania policji związane były z obowiązkiem przestrzegania przepisów epidemiologicznych – wyjaśnia Justyna Florczak-Mikina, rzecznik prasowy KMP Skierniewice.
Wielu pielgrzymów postanowiło kontynuować marsz, nie zwracając uwagi na policyjne interwencje. Organizatorzy co prawda oficjalnie nie nawołują do łamania prawnych zakazów, ale również jasno dają do zrozumienia, że pielgrzymowanie będzie kontynuowane.
- Lekarze są od tego, aby leczyć, policja od tego aby pilnować porządku, a chrześcijanie od tego, aby się modlić – skwitował całe zamieszanie ks. Wiesław Frelka, przewodzący pielgrzymce.
W kilka godzin po rozbiciu pielgrzymki na mniejsze grupki widać było, że dalej zmierzają one w stronę Częstochowy.
Pielgrzymka z Łowicza w czasie pandemii 2020
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?