MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza Komunia Święta. Czy księdzu należą się pieniądze za przygotowywanie dzieci?

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Czy rodzice powinni dać księdzu jakieś pieniądze z okazji Pierwszej Komunii Świętej swoich dzieci? Wyjaśniają sami księża.
Czy rodzice powinni dać księdzu jakieś pieniądze z okazji Pierwszej Komunii Świętej swoich dzieci? Wyjaśniają sami księża. Arkadiusz Wojtasiewicz
Co roku wraca temat podarunków dla dzieci przystępujących do Pierwszej Komunii Świętej. Czy, przy okazji tej uroczystości, rodzice powinni zapłacić księdzu? Jeśli tak, to ile? A może dać jakiś prezent?

To nic nowego, że uroczystość Pierwszej Komunii Świętej wiąże się z wydatkami, choć należy podkreślić, że mówimy o wydarzeniu religijnym, więc powinno się ono skupiać na aspekcie duchowym, nie materialnym.

Dar rodziców to nie obowiązek. Ksiądz nie powinien tego żądać

Jak podał „Fakt”:
„W jednej z niewielkich parafii we Wrocławiu, gdzie do komunii przystępuje 20 osób, ksiądz zażyczył sobie nowy zestaw nagłośnieniowy za kwotę 14 tys. zł. Aby spełnić jego zachciankę, rodzice musieliby zapłacić aż po 700 zł za jedno dziecko”.

Gazeta jednak nie odważyła się podać, w której konkretnie parafii zdarzyła się ta sytuacja. Co więcej, cały artykuł okraszony jest zmanipulowanym tytułem: „Ksiądz zażyczył sobie 14 tys. zł za przygotowanie dzieci do komunii”. Sugeruje on, że kapłan otrzyma takie pieniądze dla siebie, na własne potrzeby. W środku dowiadujemy się, że chodzi o sfinansowanie nagłośnienia. Czy to jednak nie za duża kwota?

Czytaj także:

- Dar, jak sama nazwa wskazuje, zakłada, że ten, kto go ofiaruje, ma taką wolę. Tym bardziej, obdarowywany absolutnie nie ma prawa się go domagać. W wielu parafiach panuje zwyczaj, że sami rodzice dzieci pierwszokomunijnych chcą zostawić jakiś dar nie tyle księdzu, ile wspólnocie parafialnej, w których ich dzieci przyjmują kolejny sakrament wtajemniczenia chrześcijańskiego – tłumaczy ks. dr hab. Rafał Kowalski, rzecznik wrocławskiej kurii.

Jak podkreśla, rodzice pytają przy tym księży proboszczów o to, jakie są potrzeby parafii. W ten sposób jako dary ofiarowane są sprzęty liturgiczne, szaty czy jakieś wyposażenie kościoła, które potem służą całej wspólnocie.

- Oczywiście, odpowiedź księdza na pytanie rodziców o potrzeby w parafii nie jest żądaniem ani nawet prośbą, czy też jakimkolwiek warunkiem stawianym przez duchownych – zaznacza ksiądz rzecznik.

Pieniądze dla księdza, a dla parafii - to jest różnica

Zapytaliśmy jednego z wrocławskich proboszczów o zdanie na ten temat. Czy rodzice powinni dać księdzu jakieś pieniądze z okazji Pierwszej Komunii Świętej swoich dzieci?

O. Faustyn Zatoka, proboszcz parafii pw. św. Alberta Wielkiego na wrocławskich Sołtysowicach przypomina, że rodzice pokrywają koszty związane z książeczkami czy obrazkami. Jeżeli chodzi o dekoracje kościoła na samą uroczystość, także sami się składają, gdy mają życzenie ozdabiania świątyni.

- W przypadku prezentu bezpośrednio dla księdza, to ja nie przyjmuje takiego. Nie raz składano mi propozycję podarunku, ale absolutnie odmawiam – mówi nam o. Faustyn.

Franciszkanin, nawiązując do artykułu w „Fakcie” uczula, że czym innym niż prywatny prezent dla kapłana jest dar od rodziców dla parafii. „Fakt” określił to niefortunnie jako „koperta dla księdza z darami ołtarza”.

- Rodzice sami zwracają się do mnie, że mają chęć, by coś ofiarować. Kilka lat temu zafundowali tablice ogłoszeniowe na zewnątrz. To taki dar bardzo wyraźny dla ludzi, bo przecież tych ogłoszeń nie piszę dla siebie. A zatem sami kupili, sami zamontowali. Ja tylko dałem wskazówki i wytyczne. W zeszłym roku był to relikwiarz, a w tym roku dołożyli się na ksero. To oczywiście dobrowolna i zbierana przez nich samych składka. Ja się nie wtrącam – przyznaje w rozmowie z nami zakonnik.

Podkreśla, że parafia nie jest domem księdza, tylko domem wszystkich wiernych mieszkających na jej terenie. Dar rodziców dzieci komunijnych dla parafii to dar dla wspólnoty parafian, a nie dla księdza.

A czy księża przyjmują pieniądze od rodziców po Pierwszej Komunii Świętej tylko dla siebie?

- Ja się z tym nie spotkałem. Nie ma jakichś ustalonych stawek. Nie słyszałem o nich. Sprawa oczywiście jest drażliwa i może być różnie rozwiązana. U mnie tym roku do Pierwszej Komunii Świętej idzie 48 dzieci i rodzice w darze dla parafii nazbierali 2500 zł – stwierdza o. Zatoka.

Co na to rodzice? "Nie rozumiem tego szału"

Nie ma co ukrywać, że Pierwsza Komunia Święta wiąże się z wydatkami. Jak do tego podchodzą rodzice?

- Nie rozumiem tego szału na tym punkcie. Słyszałam, że niektórzy nawet zaciągają kredyty, żeby zrobić wielką komunijną imprezę. U nas zawsze była to czystość o charakterze rodzinnym. Owszem, szykowaliśmy duży obiad, jakieś ozdoby, ale robiliśmy to z rozsądkiem. Tak samo patrzę na wszelkie składki związane z kościołem. Z innymi rodzicami zrzucaliśmy się na dar dla parafii. To było zazwyczaj między 30, a 100 zł w zależności od liczby dzieci. Ksiądz nie życzył sobie pieniędzy za swoją pracę – mówi Małgorzata Dudek, mieszkanka wrocławskich Krzyków i matka trójki dzieci.

Czasem zdarza się, że rodzice z własnej woli chcą podziękować księdzu bezpośrednio.

- Poświęcał naszym dzieciom swój czas, więc szykowaliśmy mu jakiś kosz podarunków. Nigdy nie chciał pieniędzy. Myślę, że to dobrze. A z drugiej strony, jeśli są tacy, co przyjmują kopertę z pieniędzmi, nie widzę w tym problemu, skoro rodzice dają. Gorzej, jeśli ksiądz to sam wymusza, bo nie powinien – opowiada Robert Wieczorem z miejscowości pod Wrocławiem.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska