W pomieszczeniach po byłej pralni jest 12 stanowisk. - Ze statystyk wynika, że już teraz możemy liczyć na 50 pacjentów - wylicza Grzegorz Kawecki, lekarz nefrolog.
Stacja ma poprawić komfort życia chorych na nerki mieszkańców. - Dotychczas musieli jeździć na dializy do ościennych miast, na co tracili zwykle godzinę w jedną stronę. Zabiegi trwają kolejne cztery godziny. Tymczasem pacjenci z przewlekłą chorobą nerek w stadium schyłkowym muszą być dializowani trzy razy w tygodniu do czasu przeszczepu nerki lub nawet do końca swojego życia - wyjaśnia Kawecki.
Zapisy już się rozpoczęły. Pierwsze dializy ruszą 2 lutego. Poradnia zapewnia chorym transport do stacji. Czynna będzie od poniedziałku do soboty od godz. 7 rano do późnej nocy. Co prawda, jej właścicielem jest prywatny inwestor, firma Nefrolux z Siemianowic Śląskich, ale dzięki kontraktowi z Narodowym funduszem Zdrowia, usługi medyczne świadczyć będzie nieodpłatnie.
Nowa stacja nie tylko poprawi warunki życia mieszkańców, ale jest także dodatkowym źródłem dochodów dla miejskiego szpitala. Inwestor wynajmuje bowiem ponad czterysta metrów kwadratowych powierzchni szpitala, a pracownicy stacji dializ korzystać będą odpłatnie z zaplecza diagnostycznego placówki.
W uroczystości otwarcia stacji dializ wzięli udział m.in. minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska, marszałek województwa śląskiego Adam Matusiewicz oraz prezydent Mysłowic Edward Lasok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?