Jak informuje policja, na jednym z przystanków do autobusu linii 255, jadącego z dzielnicy Godula do Halemby, wsiadł młody mężczyzna. Powiedział kierowcy, że jest "nowym pracownikiem firmy" i szef posyła go, aby mógł się zapoznać z trasą.
Kierowca autobusu popełnił fatalny błąd i uwierzył mężczyźnie na słowo - nie potwierdził tej informacji u swoich przełożonych. Dopuścił mężczyznę do kierowania autobusem man wraz z pasażerami.
Krótko po tym, jak nowy "kierowca" ruszył z przystanku Ruda Kościół, podczas skręcania w prawo, zahaczył o znak drogowy i barierki oddzielające chodnik od jezdni. Na szczęście żadnemu z pasażerów nic się nie stało.
W tym czasie informację o podejrzanie źle jeżdżącym kierowcy autobusu otrzymali funkcjonariusze, którzy natychmiast udali się na miejsce zdarzenia i bez trudu go zatrzymali.
Kierującym autobusem okazał się 29-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 4 promile alkoholu. Mężczyzna posiadał również sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Został on zatrzymany w policyjnym areszcie, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Teraz może spędzić w więzieniu nawet trzy lata.
Prokuratura sprawdzi także, jak to się stało, że właściwy kierowca mógł oddać kierowanie autobusem pijanemu mężczyźnie i w dodatku uwierzył mu, że jest pracownikiem jego firmy przewozowej. Sprawdzone będą także procedury zmiany kierowców w trakcie kursu autobusu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?