Piekarom Śląskim daleko do Paryża czy Las Vegas. Najwyraźniej z innego założenia wyszedł 40-letni motorowerzysta, który liczył na to, że uda mu się zgubić w gąszczu tysięcy uliczek. Mężczyzna w ciągu niespełna dwóch godzin aż dwukrotnie został zatrzymany przez piekarską drogówkę. Ba! Niedzielną przejażdżkę śmiał przerwać mu dwa razy ten sam patrol policji!
Za każdym razem policyjny alkomat wskazywał, iż piekarzanin jest nietrzeźwy. Trzeciej szansy nie dostał i podróż zakończył ... w areszcie. Jutro wprost z więziennej pryczy dotrze do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?