Rozgrywki I ligi ruszyły już w miniony weekend, a dopiero wczoraj nowy klub znalazł Bartosz Iwan, syn byłego reprezentanta Polski Andrzeja Iwana, który pełni funkcję menedżera zawodnika. "Ajwen" rozwiązał kontrakt z Piastem Gliwice i... długo szukał nowej drużyny. Gościnnie trenował w Garbarni Kraków, był bliski przejścia do GKS-u Katowice, następnie pojawił się temat niemieckiego trzecioligowca Chemnitzer FC. Tam okazało się, że poszukiwany jest skrzydłowy, a Iwan gra w środku pola. Podobno osoba, która była pośrednikiem, zachwalała Polaka jako skrajnego pomocnika! Choć mówiło się też o Górniku Zabrze, Iwan wylądował w końcu w drużynie beniaminka I ligi Olimpii Elbląg.
Tomasza Owczarka znają kibice GKS Katowice, Polonii Bytom i Ruchu Chorzów. "Owczar" był ostatnio w GieKSie, wyleczył kontuzję i... szuka klubu.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
- Wesoło nie jest, ale nie ma co się załamywać. Myślę, że coś się znajdzie, tylko zależy gdzie i za ile - mówi 31-letni piłkarz mogący grać jako pomocnik lub obrońca. - Na razie trenuję trzy razy w tygodniu w drużynie prowadzonej przez mojego przyjaciela, sam też biegam. Czuję się bardzo dobrze pod względem fizycznym, ze zdrowiem jest wszystko w porządku. Nie myślę o końcu kariery, bo nie jestem w takiej sytuacji finansowej, abym mógł sobie na to pozwolić. Szukam klubu we własnym zakresie, bez menedżera. Poczyniłem pewne kroki, czekam teraz na telefony - dodał.
Owczarek mógłby spróbować odbudować się w Polonii Bytom, szukającej doświadczonych piłkarzy, gdyby nie to, że rozstał się z tym klubem w konflikcie z działaczami i po banicji do drużyny Młodej Ekstraklasy.
Właśnie Młoda Ekstraklasa jest miejscem gdzie znaleźli się piłkarze Górnika Zabrze, których nie widział w pierwszym składzie trener Adam Nawałka. Bramkarz Adam Stachowiak, czy obrońca Mariusz Jop nie tracą na tym finansowo, bo nie można im obniżyć kontraktów. Do nich dochodzą jeszcze, ci którzy wrócili z wypożyczeń - Vladimir Balat (Ruch Radzionków) i Tomasz Chałas (Dolcan Ząbki). Ten drugi był przymierzany do Polonii, ale nie doszedł do porozumienia z bytomskimi działaczami. Mówiło się o różnych wersjach długości wypożyczenia i o wymaganiach zawodnika w kwestii zarobków.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
- Wieści o tym, że Jop i Stachowiak zostali przesunięci do naszych rezerw w klasie A są przesadzone. Chcemy jednak, aby zawodnicy niemieszczący się w kadrze pierwszej drużyny, trafili przed końcem okresu transferowego do innych drużyn - stwierdził prezes Górnika Tomasz Młynarczyk.
Na giełdach transferowych publikowanych w internecie można znaleźć jeszcze kilka ciekawych nazwisk bez nowych klubów - Grzegorz Bronowicki z Ruchu Chorzów, Krzysztof Kaliciak, Wojciech Szala, czy Bartosz Karwan z GKS-u Katowice. Symbolem tego, że należy brać co dają, jest Piotr Piechniak. Piłkarz niechciany przy Bukowej, mający za sobą grę w europejskich pucharach z Groclinem Dyskobolią Grodzisk Wlkp., trafił do II-ligowej Resovii.
Było już nerwowo, muszę przecież utrzymać rodzinę
Z Bartoszem Iwanem, byłym piłkarzem Piasta Gliwice, GKS-u Katowice i Odry Wodzisław rozmawia Tomasz Kuczyński
Dopiero wczoraj znalazł pan nowy klub, Olimpię Elbląg. Robiło się już nerwowo?
Oczywiście, przecież to moja praca i mam na utrzymaniu rodzinę. Inni już trenowali ze swoimi nowymi drużynami, rozegrali nawet pierwsze mecze ligowe, a ja ciągle żyłem w niepewności.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Taka sytuacja sprowadza zawodnika na ziemię?
Raczej zauważam, że to coraz częstszy element naszego zawodu. Jest teraz trudniej znaleźć pracę niż na przykład 2-3 lata temu. Przybywa wolnych zawodników z kartą na ręku i piłkarzy zagranicznych.
A może to wina wysokich wymagań menedżerów?
Moimi sprawami zajmuje się mój tata i wiem, że robi to dobrze. Cieszę się, że w końcu zadzwonił prezes Olimpii i mam już spokojną głowę. Zagram w tym klubie z moimi kolegami z Piasta i Odry, czyli Mariuszem Muszalikiem i Sławomirem Szarym.
W piątek przyjedzie pan do Katowic na mecz z GieKSą.
To dodatkowy smaczek dla mnie, bo byłem tego lata bliski przejścia do GKS-u. Nic z tego nie wyszło, ale nie mam do nikogo pretensji. Teraz jestem w Olimpii Elbląg.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?