42 parlamentarzystów PO wobec 16 z PiS to miażdżąca przewaga. Jeśli chodzi o wyrazistość postaci sceny politycznej, już zdecydowanie mniejsza. Lokomotywą wyborczą PO był dwie kadencje temu Kazimierz Kutz, który w ostatnich wyborach do Senatu (już jako kandydat niezależny) uzyskał ponad 81 tysięcy głosów. W 2007 roku, kiedy do Sejmu startował z list PO, miał jeszcze większe poparcie - 113 tys. głosów. Odszedł z klubu w 2010 roku w geście poparcia dla Janusza Palikota. Do tej pory nie znalazł się nikt, kto mógłby mu dorównać popularnością.
CZYTAJ KONIECZNIE:
PIS CHCE ODBIĆ ŚLĄSK, A PLATFORMA ODROBIĆ STRATY
Rekordzistką była też tragicznie zmarła w katastrofie smoleńskiej senator Krystyna Bochenek. W 2007 roku zdobyła rekordową w skali całego kraju liczbę głosów - 255 tysięcy. Dla porównania szef śląskiej PO Tomasz Tomczykiewicz w 2011 roku zdobył 57 tys. głosów. Druga na podium z PO była Mirosława Nykiel (43 tys.), trzecia Krystyna Szumilas (42 tys.).
Kazimierzowi Kutzowi dorównać nie zdołali także posłowie PiS. Najlepsi w 2011 roku Bolesław Piecha i Jadwiga Wiśniewska mieli po 34,5 tys., a Stanisław Szwed - 32,4 tys.
Śląskiej PO brakuje nazwisk. Najbardziej rozpoznawalna i pozytywnie kojarzona jest minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska. Zaś w Europie i na świecie prof. Jerzy Buzek, b. szef Parlamentu Europejskiego.
W PiS najbardziej rozpoznawalny w kraju jest zdecydowanie poseł Bolesław Piecha. Przebija pod tym względem szefa śląskich struktur partii Wojciecha Szaramę, a także Grzegorza Tobiszowskiego.
Wyrazistą postacią był eurodeputowany dr Marek Migalski, obecnie PJN. Jego odejście dla wizerunku śląskiego PiS to strata. Kontrowersyjny, ale przyciągał młode osoby. Nikt go nie zastąpił.
TUSK I KACZYŃSKI WALCZĄ O ŚLĄSK. KONWENTOWA WOJNA
W Sejmiku Śląskim PO rządzi już drugą kadencję (22 radnych - PO, 8 - PiS). I póki co więcej ma powodów do wstydu niż chwały. Koleje Śląskie, Stadion Śląski, awantura o Muzeum Śląskie - raczej z tego, a nie z udanych inwestycji zostanie zapamiętana obecna kadencja. Do kompletu dołożyć należy kompromitacje na szczeblu Sejmu, czyli kwestie ustawy metropolitalnej i uznania godki za język regionalny. Działacze zapowiadają ostrą walkę o odzyskanie zaufania wyborców. To nie będzie łatwe.
A co Ślązacy zapamiętali z rządów PiS? Głównie iluzoryczną walkę z mafią węglową, zakończoną klapą. Przede wszystkim zaś śmierć niezwykle w regionie poważanej b. minister budownictwa Barbary Blidy. Do kompletu dodać można "zakamuflowaną opcję niemiecką" Jarosława Kaczyńskiego. Te czyny i słowa trudno będzie "przykryć" obiadami u śląskich rodzin czy ubieraniem górniczego munduru.
*Prezenty na Dzień Ojca 2013. Najlepsze pomysły na dzien taty ZOBACZ
*SERIAL TVP Nasze matki, nasi ojcowie RECENZJE ODCINKÓW + GORĄCA DYSKUSJA
*Egzamin zawodowy 2013 PYTANIA + ODPOWIEDZI + OPINIE + KOMENTARZE
*Urlop macierzyński 2013 NOWE ZASADY, TERMINY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?