Wybieramy Najpopularniejsze KGW na Śląsku [NASZ PLEBISCYT]

W głosowaniu bierze udział prawie 100 Kół Gospodyń Wiejskich z naszego regionu, ale cały czas, aż do 17 sierpnia przyjmowane będą zgłoszenia kolejnych kandydatur. Drogie Panie, nie ma się co namyślać - zachęcamy do zgłoszenia Waszego koła, a później udziału w naszym plebiscycie, bo z dnia na dzień przybywa nie tylko głosów, ale także emocji.

W środę na pierwszym miejscu były panie z KGW Kost-kowianki w Kostkowicach (powiat zawierciański), drugie miejsce należało do KGW Czuchów z Czerwionki-Leszczyn, a trzecie - KGW w Ornontowicach (powiat mikołowski).

Nasz plebiscyt na Najpopularniejsze Koło Gospodyń Wiejskich w Województwie Śląskim postanowiliśmy zorganizować, bo okazja jest wyjątkowa - w tym roku obchodzimy 150. rocznicę działalności KGW na ziemiach polskich.

Danuta Kożusznik, prezes Zarządu Rejonowego Krajowego Związku Rolników Kółek i Organizacji Rolniczych w Bielsku-Białej, szefowa KGW w Cieszynie Mnisztwo stwierdziła, że niektórzy błędnie myślą, że Koła Gospodyń Wiejskich powstały w latach 50. czy 60. ub. wieku, kojarzą je z organizacjami socjalistycznymi, tymczasem korzenie są o wiele głębsze.

Pierwsze organizacje kobiece na ziemiach polskich o nazwie Koła Gospodyń powstały w 1866 r. na Pomorzu Gdańskim i początkowo cele ich działania były inne od obecnych. Wówczas Polska była pod zaborami, więc wiele kół nastawionych było na pielęgnowanie m.in. języka polskiego, tradycji polskich, pomaganie sobie.

- Wspólnie użytkowano maszyny, zakładano kasy spółdzielcze, kiedy całe rodziny szły pracować w pole to kilka kobiet zbierało się i opiekowało dziećmi. Dzięki temu życie na wsi stawało się lżejsze. Obecnie koła znane są z pielęgnowania dziedzictwa kulturowego terenów wiejskich, czyli podtrzymywania pięknych tradycji i obrzędów, gwary, dziedzictwa kulinarnego, ale nie tylko - wyjaśnia Danuta Kożusznik.

Panie z KGW robią na szydełku czy drutach przepiękne rzeczy, znakomicie gotują regionalne potrawy i przyrządzają wyjątkowe, czasami dawno już zapomniane nalewki, pięknie tańczą oraz śpiewają. Włączają się także w organizację różnych imprez dla dzieci, młodzieży i osób starszych w swoich gminach i regionach, współpracują z innymi organizacjami samorządowymi i parafiami, mają ogromny wpływ na integrację między mieszkańcami i przyczyniają się do tego, że lokalne społeczności są bardzo aktywne.

- Faktycznie panie z Kół Gospodyń Wiejskich są bardzo aktywne. Organizują spotkania, konferencje, wymieniają się poglądami. To naprawdę prężnie działający ruch, co niezmiernie cieszy, bo dzięki nim wsie w naszym regionie żyją. Jest potencjał. Jest zaangażowanie ludzi. Kto wie czy nie większe niż w miastach - ocenia Robert Karpeta, zastępca dyrektora Wydziału Terenów WiejskichUrzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.

Głosowanie w naszym plebiscycie potrwa do 17 sierpnia na www.dziennikzachodni.pl. Zgłoszenia kandydatów przyjmujemy do 17 sierpnia. Głosować można na trzy sposoby: 1/ za pomocą klików na naszej stronie internetowej (potrwa od 4 lipca do 12 sierpnia, jeden klik to jeden głos), 2/ Facebooka (potrwa od 4 lipca do 12 sierpnia, jeden klik to trzy głosy), 3/ wysyłając SMS-y (potrwa od 4 lipca do 17 sierpnia, jeden SMS to 10 głosów). Na laureatów naszego plebiscytu czekają atrakcyjne nagrody, w tym reportaż multimedialny o najpopularniejszym kole. Zapraszamy do głosowania!