Po meczu z Ruchem Chorzów prezes Rekordu cieszy się, że przyjął w Bielsku-Białej 2 tys. fanów Niebieskich ZDJĘCIA

Po meczu z Ruchem prezes Rekordu cieszy się, że przyjął w Bielsku-Białej 2 tys. fanów Niebieskich

Na sobotni mecz III ligi Rekordu z Ruchem przyjechało do Bielska- Białej blisko dwa tysiące fanów Niebieskich.

- Hasło “Piłka nożna dla kibiców” traktuję bardzo poważnie i dlatego zdecydowałem się przenieść to spotkanie na Stadion Miejski i wpuścić na trybuny sympatyków chorzowian. Pewnie, że można było powiedzieć, że gramy w Cygańskim Lesie bez fanów gości. Policja zresztą doradzała takie rozwiązanie, ale ja uważam, że jeżeli kibiców potraktuje się jak partnerów to można się z nimi dogadać - powiedział Janusz Szymura, prezes Rekordu.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA KIBICÓW Z MECZU REKORD BIELSKO-BIAŁA - RUCH CHORZÓW

Przyjęcie tak dużej liczby sympatyków gości wiązało się ze sporymi kosztami dla bielskiego klubu.

- Za wynajęcie Stadionu Miejskiego trzeba było zapłacić, podobnie jak za wynajęcie 150 ochroniarzy, ale w zamian doszły wpływy z biletów sprzedanych gościom i gastronomii. Na trybunach oczywiście dominowali chorzowianie, ale na meczu Rekordu pojawiło się też więcej niż zwykle bielskich kibiców. Nie musieliśmy grać przy światłach i byłoby taniej, ale wiadomo, że przy włączonych jupiterach jest zupełnie inna atmosfera Wszyscy na tym zyskali i generalnie jestem zadowolony z tego meczu, choć pewnie trochę trzeba będzie do niego dołożyć, bo np. zniszczono dwa krzesełka. Niezadowolony jestem tylko z wyniku, bo przegraliśmy mecz, a Ruch w II połowie nas zdominował - stwierdził prezes Szymura, którego klub uległ Niebieskim 1:2.

Kibice zgromadzeni w sobotni wieczór w Bielsku-Białej obejrzeli efektowną oprawę przygotowaną przez sympatyków Ruchu.

- Nasz klub ma 25 lat, więc mamy jeszcze 75, żeby osiągnąć taki poziom jak Ruch. Przyglądam się temu co dzieje się w Chorzowie i wydaje mi się, że idzie tam wszystko w dobrą stronę. Na Stadionie Miejskim chcemy grywać częściej , przynajmniej raz w rundzie traktując to jako dobrą promocję piłki i naszego klubu - dodał szef Rekordu.