Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pociągi odporne na zderzenia? To Elfy i Flirty

MIW
Marzena Bugała
Co najmniej jeden z pociągów, które w sobotni wieczór zderzyły się pod Szczekocinami miał na liczniku 100 km/h. Takie same prędkości rozwijają na niektórych odcinkach między Dąbrową Górniczą a Częstochową "Elfy" i "Flirty" Kolei Śląskich (gdyby tylko stan torów pozwolił, to mogłyby mknąć nawet 160 km/h). Czy ich pasażerowie mogą czuć się bezpieczni?

Pytanie o tyle istotne, że "Flirty" mogą zabrać na pokład blisko 400 pasażerów, zaś "Elfy" są jeszcze pojemniejsze. - W godzinach szczytu te pociągi są wypełnione w 75 - 80 procentach - mówi Adam Warzecha, rzecznik Kolei Śląskich.

Jak ustaliliśmy w śląskim urzędzie marszałkowskim (to on właśnie zamawiał te pojazdy) kupione w bydgoskich zakładach PESA "Elfy" przygotowane są na 4 rodzaje kolizji. Taki wymóg postawiono producentowi w specyfikacji rozstrzygniętego 3 lata temu przetargu. Co to konkretnie oznacza wyjaśnił nam Jacek Paliwoda z Pesy.

Pierwszy wypadek Flirta pod Tychami

- Pierwszy scenariusz zakłada zderzenie 2 pojazdów tego samego typu. Drugi dotyczy zderzenia z wagonem towarowym o masie do 80 ton, trzeci zderzenia z cysterną, zaś czwarty zderzenia z samochodem osobowym - wylicza Paliwoda.

Zobacz zniszczenia pociągu Flirt
Zobacz zniszczenia pociągów w katastrofie w Szczekocinach

Jak zachowa się "Elf" w każdym z tych przypadków? To zależy od prędkości, z jaką będzie się wówczas poruszał. Jeśli zmieści w granicach do 15 km/h, to całą siłę uderzenia przyjmie na siebie strefa zgniotu. Starczy potem wymienić specjalne absorbery energii i pojazd może wracać na trasę.

Poznaj systemy bezpieczeństwa pociągu GRAFIKA

Jeśli w chwili zderzenia "Elf" będzie miał na liczniku nie więcej niż 30 km. na godzinę to deformacji nie da się uniknąć, ale nie sięgną one części pasażerskiej. Przy większych prędkościach już takiej pewności dać nie można (zwłaszcza, że z każdym 2-krotnym wzrostem prędkości energia uderzenia wzrasta 4-krotnie). Co ciekawe "Elf" ma również specjalnie rozwiązania na wypadek zderzenia z samochodami.

- Maszynistę chroni specjalna klatka bezpieczeństwa. Jest ona tak skonstruowana, że w razie zderzenia z ciężarówką nie wpada ona do kabiny, lecz wyrzucana jest w górę - wyjaśnia Jacek Paliwoda.

- Z kolei przy zderzeniu z samochodem osobowym jest on odbijany, tak aby nie został wciągnięty pod koła - dodaje Paliwoda.
Nieco inaczej wygląda sytuacja ze szwajcarskimi "Flirtami". Jak informuje Witold Trólka z biura prasowego urzędu marszałkowskiego ich producentowi nie postawiono bowiem aż tak wyśrubowanych norm bezpieczeństwa.- Unijna norma, która je wprowadziła obowiązuje od roku 2008, a my zamawialiśmy "Flirty" w roku 2006 - mówi Trólka.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*KATASTROFA KOLEJOWA W SZCZEKOCINACH - RAPORT SPECJALNY DZIENNIKA ZACHODNIEGO
*ŚLĄZACY I KASZUBI WSPÓLNIE CHCĄ WALCZYĆ O UZNANIE MNIEJSZOŚCI ETNICZNEJ

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


*ALE FUTURYSTYKA! Zobacz jak będą wyglądać Katowice w 2015 roku. WIZUALIZACJE
*Niesamowicie GORĄCE DZIEWCZYNY na mroźne dni. Zobacz FOTKI Queen Śląska i Zagłębia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!