Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lechia Gdańsk 2:3 [ZDJĘCIA]

Jacek Czaplewski
Cóż to była za końcówka! Fantastyczne emocje zafundowali w Bielsko-Białej piłkarze Podbeskidzia i Lechii Gdańsk. Wynik, w ostatnich kilku minutach, zmieniał się jak w kalejdoskopie. Decydujący cios wyprowadził Abdou Razack Traore, który trafił z rzutu karnego w 94 minucie meczu. I niestety, ku rozpaczy kibiców na stadionie Podbeskidzie przegrało 3:2.

W dramatycznych okolicznościach piłkarze Podbeskidzia przegrali z Lechią Gdańsk 2:3, tracąc bramkę w doliczonym już czasie i to w dodatku z rzutu karnego.

- Dziwię się, że taki faul popełnił tak doświadczony piłkarz jak Pietrasiak - kręcił głową debiutujący w roli trenera Górali Andrzej Wyroba. - Graliśmy dwie różne połowy, o pierwszych 45 minutach pewnie wszyscy chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć - dodał 32-letni szkoleniowiec Podbeskidzia, dla którego pewnie był to ostatni mecz w tej roli.

Debiut w zespole z Bielska-Białej zaliczył także Ireneusz Jeleń. Były piłkarz Auxerre i Lille po sześciu latach powrócił do kraju i związał się do końca sezonu z Podbeskidziem.

- Ostatnio ostro trenowałem i jestem gotowy do gry - deklarował przed meczem nowy nabytek Górali.

31-letni Jeleń (gra z takim numerem też na koszulce) nie strzelił bramki, ale przez 90 minut był aktywny. W 12 minucie był nawet bliski pokonania bramkarza Lechii.

- Starałem się strzelić w długi róg, ale wyszło inaczej i bramkarz obronił - żałował tej sytuacji napastnik Podbeskidzia.

I ma czego żałować, bo gdyby trafił końcowy wynik byłby pewnie dla Górali znacznie korzystniejszy.

Jeleń był partnerem w ataku najskuteczniejszego do tej pory zawodnika Podbeskidzia Roberta Demjana, który wczoraj obchodził swoje 30. urodziny. Słowak jednak nie może zaliczyć tego spotkania do udanych i zastąpił go Fabian Pawela. To był dobry ruch szkoleniowca, bo cztery minuty później napastnik Górali doprowadził do wyrównania i wydawało się, że takim wynikiem zakończy się to spotkanie. Lechia jednak nie rezygnowała ze zdobycia kompletu punktów i to jej się opłaciło. W 94 minucie szarżującego na bramkę gospodarzy Piotra Brożka nieprzepisowo zatrzymał Pietrasiak i arbiter nie miał wątpliwości z odgwizdaniem rzutu karnego.

Podbeskidzie przegrało, choć remis był na wyciągnięcie ręki. Bardziej jednak martwi to, że Górale nie zdołali przerwać złej passy i nadal pozostają bez zwycięstwa. To już 16. mecz z rzędu, w którym nie potrafią zdobyć trzech punktów! Seria znajduje odzwierciedlenie w tabeli: Podbeskidzie tkwi na jej dnie.

Dodatkowo martwi, że obrona Górali przypomina szwajcarski ser. Pietrasiak, który miał być podporą i służyć doświadczeniem zawodzi. Cieniem samego siebie był przywrócony do łask po zesłaniu do Młodej Ekstraklasy Dariusz Łatka. Z Lechią fatalna wpadkę zaliczył były jej bramkarz Mateusz Bąk, przepuszczając pod ręką daleki strzał Abdou Traore...

Wkolejnym meczu Podbeskidzie najprawdopodobniej poprowadzi nowy trener. Wczoraj na trybunach zasiadło co najmniej kilku kandydatów na tę posadę.


*Dworzec w Katowicach zdemolowany przez pseudokibiców ZDJĘCIA i WIDEO
*Dyktando 2012. Poznaj pełny tekst [ZDJĘCIA ZWYCIĘZCÓW]
*Wypadek w Kozach. 20-latka zażyła amfetaminę i zabiła na przejściu dla pieszych dwóch chłopców ZDJĘCIA I WIDEO

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!