Podbeskidzie - Chrobry RELACJA NA ŻYWO WYNIK Górale muszą się przełamać

Już od przeszło miesiąca Podbeskidzie nie wygrało meczu w lidze. Po raz ostatni Górale sięgnęli po komplet punktów 30 września, pokonując u siebie Puszczę Niepołomice - od tej pory zaliczyli serię pięciu spotkań bez zwycięstwa, w których zdobyli tylko trzy punkty, a czarę goryczy przelała ostatnia porażka 0-3 z Wigrami w Suwałkach.

- Nie zaczęliśmy dobrze tego sezonu, potem zaczęło to wyglądać lepiej, lecz teraz znów pojawił się jakiś problem. Musimy pracować i wspierać się nawzajem, by wrócić do lepszej dyspozycji. Musimy w końcu się przełamać i zacząć grać tak jak należy - mówi napastnik Podbeskidzia Valerijs Sabala.

Tekstowa relacja LIVE z meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chrobry Głogów na dziennikzachodni.pl. Początek spotkania o godz. 18:00.

Reprezentant Łotwy nie wspomina miło ubiegłego weekendu, bo w meczu towarzyskim jego zespół przegrał w Mitrovicy z Kosowem 3-4. Znacznie w lepszym nastroju wracał do Bielska-Białej Paweł Tomczyk, który w polskiej młodzieżówce strzelił bramkę i przyczynił się do zwycięstwa 3-1 nad Danią. Sabala i Tomczyk to jedyni piłkarze Podbeskidzia, którzy rozgrywali tydzień temu oficjalne spotkanie. Pozostali, pod wodzą trenera Adama Noconia, wykorzystali przerwę w rozgrywkach (przełożony mecz ze Stalą Mielec) i pracowali nad wyjściem z kryzysu. - Mamy dwa mecze u siebie i nie pozostaje nam nic innego jak je po prostu wygrać. Nie tylko dla tego klubu i nas, ale przede wszystkim dla kibiców - podkreśla obrońca bielszczan Mariusz Malec.

Pauza w poprzedni weekend korzystnie wpłynęła na sytuację kadrową Górali. Od poniedziałku z zespołem na pełnych obrotach trenowali kontuzjowani wcześniej Paweł Oleksy, Paweł Moskwik i Adrian Rakowski. A to oznacza, że oprócz Damiana Chmiela (jest coraz bliższy powrotu do kadry meczowej) i Lubosa Kolara trener Nocoń ma do dyspozycji wszystkich zawodników.

Jeszcze dłuższą niż Podbeskidzie, bo serię aż sześciu meczów bez zwycięstwa notował niedawno Chrobry. Głogowianie przełamali się jednak tydzień temu, wygrywając w Olsztynie ze Stomilem 2-1. - Wiedzieliśmy, że szczęście w końcu przyjdzie i zapunktujemy. Przed nami jeszcze dwa mecze i sześć punktów do zdobycia. Powalczymy - zapewnił strzelec bramki ze Stomilem, Marcel Gąsior. Punktów znacznie bardziej potrzebuje jednak Podbeskidzie - Górale mają o siedem punktów mniej od głogowian i tylko dwa "oczka" więcej od zespołów znajdujących się w strefie spadkowej.

Bielszczanie będą musieli się natrudzić, by w zimny piątkowy wieczór podgrzać atmosferę na Stadionie Miejskim. Stowarzyszenie Sympatyków Klubu Podbeskidzie ogłosiło, że do odwołania zawiesza zorganiowany doping ze względu na brak porozumienia z władzami klubu.

Mecz Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chrobry Głogów poprowadzi sędzia Kornel Paszkiewicz z Wrocławia.

Oglądaj Sportowy Magazyn DZ Kibic i naszą sportową zapowiedź weekendu