ZOBACZ RÓWNIEŻ:
https://dziennikzachodni.pl/egzamin-na-prawo-jazdy-w-katowicach-miejsca-gdzie-mozna-oblac-egzamin-na-prawo-jazdy/ar/1040083
Egzamin na prawo jazdy: jak opanować stres [EGZAMIN NA PRAWO JAZDY]
Jak przygotować się do egzaminu na prawo jazdy [EGZAMIN NA PRAWO JAZDY]
Egzamin na prawo jazdy: jak opanować stres [EGZAMIN NA PRAWO JAZDY]
W Polsce w ciągu roku w wypadkach drogowych ginie ponad 3,5 tysiąca osób, a dziesięciokrotnie więcej jest rannych. Co jest główną przyczyną wypadków?
Patrząc na statystyki można powiedzieć, że głównymi przyczynami wypadków są nadmierna prędkość, nieustępowanie pierwszeństwa przejazdu i nieprawidłowe wyprzedzanie oraz prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu. Jednak z naszych obserwacji wynika, że coraz większą rolę odgrywa agresja na drodze, jakaś niezrozumiała chęć udowodnienia innym swej wyższości. Stąd ignorowanie zakazów zatrzymywania się, co prowadzi do licznych kolizji, a nawet zdarzeń bardziej tragicznych w skutkach. W Polsce ginie 10 osób na 100 wypadków i jest to trzy razy więcej niż wynosi średnia europejska. Jest to najwyższy wskaźnik śmiertelności w wypadkach drogowych w UE. Wynika to nie tylko z faktu, że nadal jeździmy samochodami wiekowymi, które nie chronią nas zbyt dobrze - w wielu nie ma nawet poduszek powietrznych - ale przede wszystkim z niedostosowania prędkości i stylu jazdy do warunków drogowych. Niezachowanie odstępu między pojazdami, wymuszanie pierwszeństwa, wyprzedzanie w niebezpiecznych miejscach, często na trzeciego - oto dlaczego ludzie giną na drogach. Dotyczy to szczególnie młodych kierowców, według danych GUS-u aż czterokrotnie większa umieralność mężczyzn w wieku od 20 do 24 lat, w stosunku do umieralności kobiet w tym samym przedziale wiekowym, jest spowodowana głównie przez śmiertelne wypadki drogowe w Polsce.
Pan mówi o młodych, jak również agresywnych kierowcach, a ja dodałbym do tej listy kierowców-handlowców. Choć nie ma na ten temat żadnych oficjalnych statystyk, często Pana koledzy przyznają, że kierowcy samochodów firmowych jeżdżą szybciej i dużo bardziej niebezpiecznie. Jak się tłumaczą?
Zatrzymani tłumaczą się najczęściej, że muszą zdążyć na spotkanie albo że szef kazał się spieszyć. Widok auta firmowego wyprzedzającego "na trzeciego", czy niezwalniającego w terenie zabudowanym jest niestety dość powszechny. "Parasolem ochronnym" takich kierowców są CB-radia i aplikacje w telefonie komórkowym, które są na bieżąco uzupełniane o aktualne pozycje patroli policji. Problem w tym, że kierowcy ci zapominają o rzeczy najważniejszej - zdrowiu i życiu własnym oraz innych uczestników ruchu drogowego. W służbowym aucie łatwiej też nie liczyć się z kosztami eksploatacyjnymi, bo ponosi je firma, nie trzeba więc dbać o auto ani o zużycie paliwa. Tymczasem szybka jazda niesie ze sobą całą masę zagrożeń.
Może pan uświadomić wszystkim kochającym prędkość, jakie to zagrożenia?
Przede wszystkim mamy wtedy skrócony czas na reakcję i przeciwdziałanie w momencie nieoczekiwanego zdarzenia na drodze. Możemy nie zauważyć hamującego auta i uderzyć w jego tył albo nie dostrzec wbiegającego na jezdnię przechodnia. Uwagę w drodze dodatkowo rozprasza prowadzenie biura: rozmowy przez telefon, czytanie sms-ów czy ustawianie nawigacji.
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał nowelizację ustawy "Prawo o ruchu drogowym". Zgodnie z tą nowelizacją za rok wszyscy piesi będą musieli nosić elementy odblaskowe po zmroku i poza terenem zabudowanym. Obecnie obowiązek taki mają dzieci i młodzież poniżej 15. roku życia.
Uważam, że to potrzebne rozwiązanie. W ramach niedawnej akcji "Znicz" rozdawaliśmy bardzo ciekawie zaprojektowane elementy odblaskowe, których używanie wyraźnie wpływa na podniesienie bezpieczeństwa pieszych i innych niechronionych użytkowników dróg. Stosujmy takie rozwiązania. Nieważne, czy to będzie zielona, pomarańczowa czy różowa kamizelka. Ważne, żeby była widoczna z daleka. Jeżeli będziemy ubraniem zwracać na siebie uwagę, to zmniejszymy ryzyko wypadku.
Spośród ponad 3,5 tysiąca ofiar wypadków drogowych rocznie, około jedna trzecia to właśnie piesi, wraz z rowerzystami, wypadki z udziałem niechronionych użytkowników dróg stanowią aż 41% zdarzeń drogowych. Połowa wypadków ma miejsce po zmierzchu. O tym trzeba pamiętać szczególnie jesienią i zimą, gdy widoczność jest słaba, a warunki drogowe często trudne. Pieszy przed każdym wejściem na jezdnię powinien zachować szczególną ostrożność i przechodzić tylko w miejscach do tego wyznaczonych. Natomiast kierowcom przypominamy, żeby mieli na uwadze, że pieszy o zmroku dostrzegany jest przez kierującego niemal w ostatniej chwili.
Rozmawiał Mariusz Urbanke
Dziennik Zachodni i Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego od dawna propagują noszenie elementów odblaskowych. Jak ważne jest noszenie odblasków, szczególnie po zmroku i w terenie niezabudowanym, gdy infrastruktura drogowa nie zapewnia komfortu dobrej widoczności, świadczą prowadzone testy, a także tragiczne statystyki.
Z przeprowadzonych testów wynika, że idący poboczem człowiek w ciemnym ubraniu i bez odblasku widoczny jest dla kierowcy - prowadzącego samochód z zapalonymi światłami mijania - dopiero z odległości 20 metrów, pieszy w jasnym ubraniu bez odblasku - z ok. 30 metrów, zaś pieszy idący poboczem zaopatrzony w elementy odblaskowe widoczny jest już z odległości 150-300 metrów.
Kierowca, kierujący pojazdem poruszającym się z zapalonymi światłami drogowymi, widzi pieszego zaopatrzonego w odblaski nawet z odległości około 1 kilometra.
Droga hamowania przy dobrej widoczności, na suchej nawierzchni, samochodu jadącego z prędkością 50 km/h to minimum 26 metrów, przy prędkości 90 km/h, to już 64 metry, a przy 120 km/h wydłuża się aż do 102 metrów. Szansa pieszego na przeżycie uderzenia przez samochód poruszający się z prędkością najniższą z wymienionych - 50 km/h jest analogiczna do szansy przeżycia upadku z 3-4 piętra. Natomiast prawdopodobieństwo, że prędkość pojazdu poruszającego się po zmroku po suchej nawierzchni, przy dobrej widoczności poza miastem nie przekroczy 50 km/h jest prawie równe zeru.
*Nietypowe zjawisko! Tatry, Babia i inne góry widziane z Katowic i Sosnowca [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Klubowa Mapa Województwa Śląskiego już działa! [ZOBACZ, GDZIE SIĘ BAWIĆ]
*KATOWICE, SOSNOWIEC, BĘDZIN i CZELADŹ Z LOTU PTAKA [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Zakaz palenia węglem w piecach: Ile to będzie nas kosztowało? [SZOKUJĄCE WNIOSKI]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?