Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podpalacz z Radzionkowa jest już w rękach policji. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności

tos/mat.policji
ARC
49-letniemu mieszkańcowi Bytomia podejrzanemu o podpalenie w grudnia nieruchomości przy ulicy Ogiermana w Radzionkowie grozi kara dziesięciu lat pozbawienia wolności. Tożsamość mężczyzny udało się ustalić dzięki nagraniu monitoringu, który założył jeden z okolicznych mieszkańców.

Policjanci weryfikowali każdą informację, przesłuchiwali świadków i sprawdzali każdy wątek. Na podstawie zgromadzonych materiałów, stróże prawa namierzyli i zatrzymali podpalacza. Niewątpliwie w poszukiwaniach piromana pomógł zapis monitoringu, przekazany przez jednego z mieszkańców Radzionkowa.

Do zdarzenia doszło 9 grudnia 2017 r. Budynek, który został podpalony, był na szczęście niezamieszkały. Pożar, z uwagi na ciasną zabudowę, był bardzo niebezpieczny dla sąsiadujących budynków oraz zamieszkujących w nich osób. Dzięki szybkiej reakcji służb ratunkowych nie doszło do tragedii. Podpalacz z Bytomia usłyszał już zarzut.

W środę, 10 stycznia, prokurator zastosował wobec niego dozór policji. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet dziesięć lat więzienia.

CZYTAJ TAKŻE:
Seryjny podpalacz ze Zbrosławic złapany ZOBACZ WIDEO Z POŻARU To on podpalił ośrodek jeździecki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!