Policjanci z Tarnowskich Gór zatrzymali dwóch pijanych rowerzystów. Brawura pod wpływem zagraża bezpieczeństwu

W środę 27 lipca po godzinie 13:00 w Tarnowskich Górach przy ulicy Kościelnej policjanci z wydziału ruchu drogowego zatrzymali do kontroli starszego mężczyznę poruszającego się rowerem. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że 67-letni mieszkaniec Tarnowskich Gór ma w organizmie 0,4 promila alkoholu. Funkcjonariusze zgodnie z obowiązującym taryfikatorem ukarali go za to przewinienie mandatem karnym w wysokości 1000 złotych.

Około 2 godziny po tym zdarzeniu, krótko po godzinie 15:00, do podobnej sytuacji doszło w Mikołesce przy ulicy Pniowieckiej. Dzielnicowy odpowiedzialny za Tworóg w czasie obchodu zauważył poruszającego się jednośladem mieszkańca, którego zatrzymał do kontroli, podejrzewając o poruszanie się pojazdem pod wpływem promili. Obawy policjanta okazały się uzasadnione. Alkomat wykazał u 48-letniego mieszkańca Mikołeski 1,8 promila alkoholu we krwi. Tak znaczna ilość poskutkowała zdecydowanymi działaniami dzielnicowego. Pijany rowerzysta noc ze środy na czwartek spędził w izbie wytrzeźwień. O wymiarze jego kary zadecyduje teraz sąd.

Policja apeluje do poruszających się jednośladami o rozwagę. Rower - choć nie wyrządzi takich szkód jak samochód - to kierowany przez osobę pijaną, również stwarza daleko idące niebezpieczeństwo w ruchu drogowym. Warto mieć na uwadze nie tylko swoje życie i zdrowie, ale także innych uczestników ruchu, którzy przez takie nieodpowiedzialne zachowanie mogą zostać pokrzywdzeni.