Do zdarzenia doszło 12 października 2018 roku. Śledczy ustalili, że tego dnia, w jednym z lokali w centrum Katowic, doszło do awantury pomiędzy grupą Polaków a obywatelami Wielkiej Brytanii.
Gdy po zdarzeniu na miejsce wezwano partol policji, jeden z Polaków (wówczas jeszcze funkcjonariusz - kadrowiec z KMP w Katowicach. Był wtedy poza służbą), poszedł razem z policjantami, którzy przyjechali na interwencję. Wspólnie znaleźli się przed hotelem, gdzie mieli znajdować się Brytyjczycy.
- Podczas podjętych przez patrol policji czynności, związanych z legitymowaniem pokrzywdzonego, 45-letni mężczyzna uderzył go kilkukrotnie w głowę, a następnie po przewróceniu, zadawał dalsze uderzenia pięścią w okolice głowy oraz kilkukrotnie kopnął pokrzywdzonego w okolicę tułowia i twarzy - przekazała prokurator Marta Zawada - Dybek, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Były już policjant miał bić i kopać Brytyjczyka także w chwili, gdy ten leżał już na ziemi i zakładano mu kajdanki. Obcokrajowiec doznał licznych obrażeń głowy, w tym złamania lewego oczodołu (z przemieszczeniem odłamków kostnych).
Przesłuchany w charakterze podejrzanego 45-latek nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że gdy był w lokalu w Katowicach został razem ze swoimi kolegami pobity przez grupę obywateli Wielkiej Brytanii.
- Wyjaśnił również, że podejmując wobec pokrzywdzonego działania przed hotelem, działał jedynie z zamiarem jego obezwładnienia i wyłącznie jako osoba prywatna. Wobec podejrzanego początkowo w sprawie stosowany był środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. 22 stycznia 2019 roku sąd uchylił jednak ten środek i zastosował poręczenie majątkowego w wysokości 15 tysięcy złotych. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od 3 do 15 lat - poinformowała prokurator Marta Zawada - Dybek.
Już po zdarzeniu komendant miejski policji w Katowicach zawiesił policjanta w czynnościach służbowych oraz wszczął wobec niego postępowanie dyscyplinarne. Gdy kadrowiec usłyszał zarzuty prokuratorskie i został tymczasowo aresztowany, komendant wojewódzki policji w Katowicach podjął decyzję o natychmiastowym zwolnieniu funkcjonariusza ze względu na ważny interes służby.
Dwaj pozostali oskarżeni to funkcjonariusze policji, którzy pełnili służbę w czasie zdarzenia i podejmowali interwencję. Nie przyznali się do zarzucanych im czynów. Prokurator zastosował wobec nich poręczenia majątkowe (10 tys. złotych) oraz zawieszenie w czynnościach służbowych funkcjonariuszy policji. Grozi im od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Dodajmy, że w odrębnej sprawie dotyczącej zdarzenia w lokalu, w styczniu 2019 roku Prokuratura Okręgowa w Katowicach skierowała akt oskarżenia przeciwko trzem obywatelom Wielkiej Brytanii (w tym wobec pokrzywdzonego w opisanej sprawie). Obcokrajowcy byli oskarżeni o pobicie trzech Polaków (w tym także oskarżonego byłego policjanta). 29 maja 2019 roku zapadł wyrok skazujący przed Sądem Rejonowym Katowice-Wschód. Oskarżonym Brytyjczykom wymierzono karę grzywny - 1500 złotych.
**Obserwuj autora na Twitterze TWITTER_FOLLOW https://twitter.com/PatrykDrabek
**
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?