Polki mają obsesję na punkcie samców alfa. Chcą uprawiać seks dający orgazm. Jeśli go nie dostają w sypialni, wolą powieści erotyczne

Badanie życia seksualnego Polek i Polaków

Z badań na temat życia seksualnego Polek i Polaków przeprowadzonych przez Agencję Badań Rynku i Opinii SW Research wynika, że wybierając partnera, partnerkę seksualną przede wszystkim patrzymy na wygląd fizyczny (32,7 proc.). Intelekt, okazuje się przereklamowany. Ważny jest dla 18,8 proc. respondentów.

Seks po lekturze przez miliony kobiet "50 twarzy Greya" zrewolucjonizował nie tylko polskie sypialnie. Grey był pierwszy, ale tuż za nim pojawiło się całe stado samców alfa, którzy stali się bohaterami książek i kobiecych snów. Są wysocy, są jedną wielką górą mięśni, dżinsy zwykle wiszą im na biodrach. Żądają, rozkazują, ale dają w zamian superorgazmy i poczucie bezpieczeństwa. Także finansowego.

Łechtaczka w roli głównej bohaterki

Kobiety już się nie chcą kochać, ale chcą uprawiać świetny seks, doznania, chcą mieć satysfakcję. Penis przestał był głównym bohaterem literatury kobiecej, chociaż nadal odgrywać musi ważną rolę, ale coraz częściej na pierwszy plan wysuwa się łechtaczka i jej potrzeby, a są one coraz większe. W mediach społecznościowych pełno jest stron pewnych siebie kobiet, dla których niemal "biblią" stała się trylogia Blanki Lipińskiej "365 dni", mają grupę na FB, w której przystojny aż do bólu Włoch, w dodatku mafioso, zniewala pod każdym względem piękną Polkę.

Literatura kobieca, także pornograficzna, pisana przez kobiety mówi bardzo wiele o potrzebach kobiet. To mit, że nie liczy się rozmiar. Lekarze wmawiali to zakompleksionym facetom.

- Seks już nie może być byle jaki. Zamiast tych trzech minut raz na tydzień, dwa tygodnie, może lepiej przeczytać książkę o seksie - tak myśli coraz więcej kobiet.

Kim jest samiec alfa?

Cechy samca alfa opisano w latach 70. ubiegłego wieku na podstawie zachowań wilków, które walczą o przywództwo w stadzie. Zasadniczo samcem alfa miała kierować agresja. Późniejsza badania nad wilkami wykazały, że w okresie dojrzałości szukają partnerki i dbają o swoją sforę.

Tak właśnie samców alfa widzą autorki porno-romansów. Schemat opowieści jest zwykle taki sam: najpierw opisy genialnego seksu, a potem ślub i na dodatek dzieci. Do tej pory tylko dwie ostatnie składowe były dla kobiet najważniejsze. Teraz już nie. Jeśli mówią: nie dziś kochanie, boli mnie głowa, to często myślą: nie z tobą kochanie.

- Uważam, że nic tak nie poprawia nastroju, jak miły dialog o seksie. Nasz głos to wciąż niedoceniany gadżet erotyczny. Dobrze jest wiedzieć, jak posługiwać się nie tylko penisem i cipką, ale też słowami. Dla wszystkich napalonych na pieprzne rozmowy o seksie (i w czasie seksu) przygotowałam praktyczny i niezawodny przewodnik "Jak świntuszyć" - mówi Joanna Keszka, twórczyni portalu Barbarella.pl, trenerka seksu kreatywnego i autorka podręcznika pt. „Grzeczna to już byłam, czyli kobiecy przewodnik po seksie”.

To ona zaczyna wyznaczać seksualne trendy i pyta bez ogródek: dlaczego faceci z takim uporem - jak kraj długi i szeroki - pieprzą swoją robotę w łóżkach?

Seks to nie jest przestrzeń tylko dla mężczyzn

Keszka ocenia: - Dostrzegam parę poważnych wad w kulturze, w której żyjemy. Jedną z nich jest głębokie przekonanie, że seks to przestrzeń dla mężczyzn, a kochanki mają szaleć z radości jak koń, który dostał siana, tylko dlatego, że czasem pozwoli się tym kochankom zebrać okruszki z ubogiego erotycznego polskiego menu - nie pozostawia złudzeń. - Mniej lub bardziej nieśmiałe próby pań sięgnięcia po pewną dozę przyjemności w łóżku uważane są za diabelskie wybryki. Domaganie się prawa do orgazmów to objaw kobiecej fanaberii, rozerotyzowania, wulgarności tudzież braku kobiecości i wrażliwości w stosunku do swojego partnera - wylicza Joanna Keszka.

Jej wnioski potwierdzają ogłoszenia na stronach randkowych, które pojawiają się coraz częściej. Oto przykład: "Hej. Mam na imię Kaśka. Mam słabość do dobrze zbudowanych starszych mężczyzn. Miło byłoby stworzyć jakąś dłuższą, przyjacielską relację bez zobowiązań...".

Cyberseks to nadal seks?

I nie są to tylko ogłoszenia pań trudniących się prostytucją. Rośnie też liczba anonsów od panów szukających partnerek do ... cyberseksu, co też świadczy o męskiej kondycji. Z ostatniego raportu "Seksualna mapa Polki", przygotowanego na zlecenie firmy Gedeon Richter Polska, wynika że 72 proc. Polek rezygnuje z seksu ze względu na zmęczenie. Co by jednak było, gdyby w ich sypialni pojawił się pan Christian Grey? A jeszcze lepiej Massimo, bohater pikantnej trylogii "niegrzecznej" Blanki.